Świerklaniecki zawodnik przystąpił do turnieju z tytułem aktualnego mistrza Polski, wywalczonym we wrześniu podczas Międzynarodowych Mistrzostw Polski Weteranów w Międzyzdrojach. – To mój największy sukces w ostatnich latach. W tych mistrzostwach oprócz czołówki polskich weteranów wystartowali pingpongiści z Rosji, Danii i Niemiec. W finale pokonałem 3:2 obecnie największego swojego rywala, Edwarda Nowaka z Gdańska, byłego mistrza Polski. Wygrałem z nim również w fazie eliminacyjnej 3:0, więc moja radość jest uzasadniona – cieszył się po dekoracji Hnyda.
Turniej w Łebie jest jednym z dziewięciu zaliczanych do całego Grand Prix, pierwszy tegoroczny odbył się w Lidzbarku Warmińskim. Hnyda zajął tam miejsce trzecie. W finale łebskiego turnieju Hnyda znowu spotkał się z Nowakiem, ulegając mu tym razem 3:1. – Zagrałem wyjątkowo defensywnie. Po przegraniu dwóch setów, w trzecim ruszyłem do ataku i gładko wgrałem. Niestety, w czwartym znowu się cofnąłem i w efekcie zostałem pokonany – relacjonuje pan Adam.
Teraz Hnyda przygotowuje się do grudniowych mistrzostw Egiptu, na które otrzymał od organizatorów zaproszenie. W ubiegłym roku wygrał tam swoją kategorię wiekową. - Już dzisiaj zapraszam też na VI Grand Prix, które znowu organizujemy pod koniec lutego w Ożarowicach pod patronatem wójtów gmin Ożarowic i Świerklańca – kończy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?