Dla Dramy była to inauguracja nowego sezonu, bowiem w I kolejce, choć mieli się spotkać z Orkanem Dąbrówka Wielka, to mecz ten został odwołany. Orkan bowiem z braku boiska nie dostał licencji na grę w A klasie. W tej sytuacji na ich miejsce wrócił spadkowicz z ubiegłego sezonu, Tempo Stolarzowice, z którym mecz zostanie rozegrany w terminie późniejszym.
Do meczu z Czarnymi zbrosławiczanie przystąpili tuż po meczu Pucharu Polski z Ruchem Radzionków, a na dodatek w zespole nie mogli wystąpić stoper Dworzak, Piotra Rzpondka i Węgrzyna. Gospodarze, którzy w I kolejce wysoko ulegli na własnym boisku Górnikowi Bobrowniki wybiegli na boisko mocno zdeterminowani.
Od pierwszych minut na bramkę Dramy sunęły ataki, a w 11 minucie podczas jednego z nich podcięto napastnika Czarnych w polu karnym. Sędzia odgwizdał karnego, a na bramkę zamienił go Marcin Bacik. Uzyskane prowadzenie jeszcze bardziej uskrzydliło grających z „górki” gospodarzy i I połowa przebiegała pod ich dyktando. Swoją przewagę udokumentowali tuż przed przerwą, kiedy to rajdzie przez połowę boiska Adam Działach podwyższył na 2:0. W tej części gry goście mieli tylko jedną okazję Adama Mońki, ale ten nie opanował piłki tuż przed bramką.
W przerwie meczu nad boiskiem przeszła burza i warunki do gry uległy zmianie. Lepiej się do nich dostosowali gracze gości, którzy przejęli inicjatywę. Gospodarze ograniczali się tylko do pojedynczych kontrataków. Michał Ochman i Tomasz Brzenzka mieli kilka okazji, ale ich strzały były niedokładne. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego obrońcy odsłoniętej Dramy nie upilnowali Działacha, który wykorzystał znakomite prostopadłe podanie w pole karne, minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. W doliczonym czasie gry, gospodarze mieli okazję na czwartą bramkę w identycznej sytuacji. Na szczęście piłka zatrzymała się w kałuży wody i rozpędzony napastnik gospodarzy jej nie przechwycił.
- Trudny mecz, tutaj zawsze nam się ciężko gra. Czujemy jeszcze w nogach trudy meczu pucharowego z Radzionkowem. Środowe terminy spotkań w ogóle są sporym problem, chłopcy przecież pracują zawodowo. Na dodatek stale odczuwam skutki kontuzji prawej nogi. Z drużyny ubyło kilku zawodników, wśród nich Zachnik, Bugaj, Zieliński i bracia Psiukowie. Uzupełnili ich Kaczmarczyk i Strzałkowski oraz koledzy z B klasy, ale zanim się zgramy, to trochę czasu upłynie – mówił Michał Ochman z Dramy.
W klubie od początku roku działa zarząd tymczasowy, z prezesem Januszem Wawszczykiem i wiceprezesem Dariuszem Dwojakiem, który ma doprowadzić jesienią do wyborów. - W tym sezonie podejmujemy budowę zespołu w oparciu o własnych zawodników. W tej sytuacji zadaniem drużyny jest pozycja w środku tabeli. Zrezygnowaliśmy z B klasy na rzecz drużyny juniorów. Dysponujemy znakomitą płytą, którą wynajmujemy klubom pierwszoligowym. W przyszłym roku zamierzamy wybudować jeszcze jedną płytę, aby oszczędzać istniejącą – dodaje Norbert Breitkpf, jeden z działaczy Dramy. Kolejney mecz zbrosławiczanie rozegrają z Orłem Koty, jednym z lepszych zespołów bytomskiej A klasy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?