Drużyny okręgówki rozegrały w minioną sobotę IX kolejkę rozgrywek rundy jesiennej. Tarnogórski Gwarek bez większych problemów pokonał na własnym boisku Piasta Ożarowice 3:1 (2:0). Pojedynek drugiego w tabeli Gwarka i ostatniego Piasta przyciągnął na stadion sporą grupę kibiców.
Gospodarze już w 2 minucie objęli prowadzenie po strzale Bartosza Polisa, który przytomnie zachował się w czasie wykonywanego rzutu rożnego. W 11 minucie Polis po podobnej akcji, jak ta sprzed dziewięciu minut podwyższył na 2:0. Szybkie prowadzenie sprawiło, że piłkarze Gwarka zaczęli grać swobodnie, nie dopuszczając prawie w ogóle gości na swoje pole karne. Widowiskową grę uzupełniały stwarzane sytuacje pod bramką Piasta, ale w tej części gry więcej bramek kibice nie obejrzeli.
Po przerwie inicjatywę próbowali objąć przyjezdni. Kilka ich dobrych akcji zakończyło się na Grzegorzu Homelu, ale w 47 minucie Dawid Kańtoch strzelił bramkę kontaktową. Na boisku zrobiło się nerwowo, goście grali jakby uskrzydleni i próbowali doprowadzić do wyrównania. Z czasem jednak gospodarze opanowali grę i w 65 minucie Karol Kajda po kolejnym rzucie rożnym, sprytnie wyłuskał w zamieszaniu podbramkowym piłkę posyłając ją z 10 metrów do siatki. Z upływem kolejnych minut gry goście opadali z sił, a gospodarze marnowali kolejne okazje na podwyższenie wyniku.
- Mój zespół zrealizował założony plan. Mecz dobrze się ułożył. Odnieśliśmy kolejne zwycięstwo, żaden z moich piłkarzy nie doznał poważniejszej kontuzji, nikt nie został wykartkowany i spokojnie możemy przygotowywać się do meczu na Ciężkowiance. Dzisiaj w zespole zabrakło naszego bramkarza Adriana Masarczyka, nadal nie grają Henryk Sobala, Ireneusz Poloczek i Maciej Stanicki. To są wszystko zawodnicy linii obrony i ich brak nie jest bez znaczenia – mówił Jarosław Bryś, trener Gwarka.
Z przebiegu meczu cieszył się też Bartosz Polis, król strzelców tarnogórskiego Gwarka, który do latem przybył do zespołu z III-ligowego Rozwoju Katowice. - Trafiłem dwukrotnie i mam już na swoim koncie osiem bramek. Drużyna dobrze mnie przyjęła, tworzymy zgrany kolektyw i wierzę, że wygramy wyścig do czwartej ligi – zapewniał po meczu.
– Gwarek wygrał zasłużenie, ale przegraliśmy po dobrej grze. Mieliśmy w końcówce poprzeczkę, gdyby wpadła ... W letniej przerwie z zespołu ubyło ośmiu zawodników, dzisiaj też na dodatek zabrakło kilku innych. Zespół objąłem dopiero w sierpniu i miałem niewielki wpływ na jego zmontowanie. Naszym celem jest stracić jesienią jak najmniej punktów do poprzedzających nas drużyn, zimą wzmocnić się i wiosną walczyć o utrzymanie się w okręgówce – komentował po meczu Franciszek Skrzypiec, trener Piasta.
Druga z naszych drużyn w tej grupie rozgrywkowej, Orzeł Nakło Śl. przegrała u siebie z liderem AKS Niwka 5:0. Na czele w tabeli nadal są AKS i Gwarek, oba zespoły są bez straty punktu, Orzeł jest czwarty ze stratą 9 punktów do prowadzącej dwójki, a Piast nadal zamyka tabelę
TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – LKS PIAST OŻAROWICE 3:1 (2:0)
BRAMKI: Polis (2, 11), Kajda (65) – Kańtoch (47)
GWAREK: Grzegorz Homel – Marcel Panak, Krzysztof Sosinka, Marcin Wujek, Łukasz Gałęziok (85, Tomasz Gajda)– Mateusz Praski (70, Dawid Zdral), Adam Krzęciesa (78, Sebastian Foszmańczyk), Sebastaim Majecki, Ariel Lindner – Bartosz Polis (82, Krzysztof Kucharczyk), Karol Kajda.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?