Policjanci szukają dwóch bandytów, którzy 14 lipca około północy napadli na stację benzynową Orlenu przy ul. Gałczyńskiego (DW 908) w Miasteczku Śląskim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na stację napadło dwóch młodych mężczyzn. Wszystko wskazuje na to, że nie poruszali się żadnym samochodem. Nie jest więc wykluczone, że pochodzą z Miasteczka Śląskiego lub pobliskich miejscowości. Jeden z nich miał ubraną kominiarkę, a drugi miał twarz owiniętą szalikiem, bądź jakąś chustą. - Jeden z nich prawdopodobnie miał nóż, choć jeszcze to sprawdzamy. Bandyci działali bardzo szybko, krzykiem sterroryzowali dwie ekspedientki i zażądali wydania pieniędzy - relacjonuje Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji. Gdy opuszczali stację ukradli jeszcze alkohol. Łupem przestępców padło ponad 2 tys. zł.
- Ekspedientkom nic się nie stało, choć były zszokowane. Bandyci uciekli piechotą w kierunku pobliskiego lasu. Nasi policjanci operacyjni pracują nad tą sprawą, zbierają dowody i analizują zapisy monitoringu. Wykorzystaliśmy też psa tropiącego, ale jego praca była też od początku utrudniona, bo ekspedientki po napadzie wytarły podłogę w budynku stacji, na której rozlał się jakiś płyn - mówi Rafał Biczysko.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?