KRÓTKO: Nic już nie uchroni przed likwidacją filię PMDK w Kaletach

Przypomnijmy, ze w lutym tego roku radni już raz podejmowali uchwałę i zamiarze likwidacji kaletańskiej filii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury im. H. Jordana w Tarnowskich Górach. Była to jednak wtedy uchwała intencyjna. Później zarzad powiatu wszczął cała procedurę konsultacji. Wypowiedział się m.in. kurator oświaty, który nie widzi przeciwwskazań by filię w Kaletach zamknąć.

Wnioskował o to dyrektor PMDK, Jacek Pieczyk, który twierdził, ze nie ma pieniędzy na prowadzenie placówki w Kaletach. Tymczasem kiedy zarzad powiatu ponad dwa likwidował Zespół Szkół Elektroniczno-Ekonomicznych, obiecał, ze w zamian w jej budynku będzie działała filia PMDK. Gmina Kalety przejęła też budynek byłej szkoły przy ul. Rogowskiego. Jeszcze za czasów burmistrza Józefa Kalinowskiego udało się szybko znaleźć dzierżawcę na pozostałe pomieszczenia szkoły. Powstał tam niepubliczny Młodzieżowy Ośrodek Szkolno-Wychowawczy prowadzony przez EDU-RES.

Teraz jako radny powiatowy z likwidacją filii PMDK nie zgadzał się właśnie Józef Kalinowski. Na ostatniej sesji nie zgodził się on z teza lansowaną przez władze powiatu, że zamkniecie filii nie przyniesie negatywnych skutków społecznych. - Dla nauczycieli może nie, ale na zajęcia przecież uczęszcza młodziez. Nie wszystkie uda się przenieść do Miejskiego Ośrodka Kultury w Kaletach. Tam nie ma na przykład sali gimnastycznej - mówi Kalinowski.

Naczelnik wydziału edukacji w starostwie Elżbieta Susek oraz starosta Lucyna Ekkert podkreśliły, ze powiat może przekazać MDK w Kaletach 12 tys. zł na dodatkowe zajęcia w ramach rekompensaty za likwidację filii. Radny Kalinowski przypomniał jednak, że ta kwota jest znacznie niższa od tej, jaką teraz jeszcze wykłada powiat. - Teraz powiat wydaje na dzieci z Kalet 240 tys. złotych, a chce później dać 12 tysięcy. To jest różnica - podkreślał Kalinowski.

Ostatecznie za likwidacją filii PMDK było 12 radnych, a przeciw 10. Placówka przestanie oficjalnie działać 31 sierpnia tego roku.