Mistrzowski turniej odbywał się w imponującej hali sportowej Globe, największym półkolistym obiekcie na świecie. Budynek w kształcie wielkiej, białej piłki ma 110 m średnicy i aż 85 m wysokości. Ogółem w zawodach wystartowało około 3,5 tysiąca pingpongistów weteranów, a Hnyda rywalizował w kategorii wiekowej 70-74 lata, do której zgłosiło się 252 zawodników z całego świata.
W fazie eliminacji podzielono ich na 63 czteroosobowe grupy, a nasz tenisista zagrał o awans do następnej fazy z Niemcem, Hindusem i Amerykaninem. Do turnieju głównego przechodziło dwóch najlepszych zawodników. Potem zawody potoczyły się systemem pucharowym, aż do wyłonienia mistrza świata. Niestety, nasz tenisista w fazie eliminacji pokonał tylko Hindusa Gangopadhyay 3:0 (11:9, 11:8, 13:11) i zajął w swojej grupie trzecie miejsce. Mistrzem świata w tej kategorii został Niemiec Dieter Lippelt, który w finale pokonał Szweda Hansa Johanssona 3:1.
Hnyda bez powodzenia próbował też szczęścia w deblu. W losowaniu otrzymał za partnera Amerykanina Mike’a Kuklakisa. Kilkanaście dni temu zakończyły się w Radomiu Mistrzostwa Polski Weteranów w tenisie stołowym, gdzie Hnyda występował ze zmiennym szczęściem. W grze pojedynczej przegrał pojedynek o wejście do półfinału 2:3 z Roszakiem (Bydgoszcz) mając 2 meczbole. W grze podwójnej zagrał z Marianem Kwodawskim (Gliwice), zajmując 3 miejsce i broniąc brązowego medalu z ubiegłego roku.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
