Przypomnijmy, że 29 marca około godziny 22 (więcej TUTAJ) nieznany wówczas kierowca volkswagena przejechał leżącego na drodze 28-latka. Mężczyzna zmarł na miejscu. Jego ciało było zmasakrowane. Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu na drogach od Miasteczka Śl. do Piekar Śl. Wytypowała też właścicieli volkswagenów. Sprawdzano, co robili w chwili wypadku. Poszukiwania trwały przeszło miesiąc.
- Sprawdziliśmy ponad 50 samochodów i to nie były jeszcze wszystkie na naszej liście - mówi Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji. Na początku maja do komendy w Tarnowskich Górach zgłosił się ponad 30-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego (policja więcej danych na razie nie ujawnia). - Stwierdził, że mógł być uczestnikiem tego wypadku - relacjonuje Biczysko.
Mężczyzna powiedział śledczym, że nie zdawał sobie sprawy, że mógł kogoś przejechać. - Zbadaliśmy jego samochód i zabezpieczone na miejscu wypadku elementy auta pasowały do wozu mężczyzny, który przyjechał na komendę - mówi rzecznik. Policja czeka teraz na dwie opinie biegłych sądowych, w tym specjalisty od rekonstrukcji wypadków drogowych. Gdy policja je otrzyma, będzie mogła postawić konkretny zarzut. Opinie mają być gotowe w ciągu miesiąca.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?