18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Siatkarki Sokoła Radzionków pokonały Płomień Sosnowiec w III lidze

Stanisław Wawszczak
Stanisław Wawszczak
MKS Sokół Radzionków pokonał na własnej hali MKS MOS Płomień Sosnowiec 3:0 w rozgrywkach III ligi.

Pojedynek z przedostatnimi w tabeli sosnowiczankami stawiał radzionkowianki w roli faworytek, tym bardziej, że w pierwszym meczu tej rundy nasze siatkarki pokonały już przeciwniczki na ich własnym boisku 3:0. Trener naszych siatkarek nie był jednak optymistą przed meczem. - Ligowe porównanie zespołów wskazuje nas na zwycięzcę, ale moje dziewczyny grają nierówno i może skończyć się różnie – mówił przed pierwszym gwizdkiem Piotr Podoba.

I nieoczekiwanie miał sporo racji. Przyjezdna drużyna grała szybko i dokładnie, jej ataki z reguły padały na nie bronione pole, a blok zatrzymał nasze nieudolne próby. Na dodatek siatkarki Sokoła grały niedokładnie w odbiorze, myliły się w ocenie, czy piłka idzie na aut, były mało ruchliwe. Dość szybko Płomień uzyskał kilkupunktową przewagę, a kiedy na tablicy pojawił się wynik 24:20, jego siatkarki zaczęły śpiewać tradycyjne „ostatni…”. Nasze dziewczyny obroniły pierwszego setbola i wtedy na zagrywce stanęła Jolanta Skorupa. Speszone niepowodzeniem przeciwniczki, ogłuszone dodatkowo dopingiem naszej publiczności popełniały błąd za błędem i … Sokół wygrywa pierwszego seta 26:24.

W drugim sytuacja się powtarza. Pierwsze trzy punkty zdobywają przeciwniczki i choć nasze dochodzą je przy stanie 11:11, w końcu jest 24:22 dla Sosnowca. I kolejny finisz daje naszym wygraną 27:25. W trzecim secie dzieje się to samo. Dopiero przystanie 17:17 Sokół dogania Płomień. Na zagrywce najpierw Agnieszka Adamek, potem Jolanta Skorupa i obejmujemy prowadzenie 21:18. Przeciwniczki były bezsilne wobec zagrywki Skorupy do stanu 24:18. Pierwszego meczbola obroniły, ale w drugim nie udało się tego powtórzyć.

– Mam świadomość, że wygrałyśmy w kiepskim stylu. Na boisku panował chaos, nie umiałyśmy zebrać się w sobie, wejść w mecz. Przeciwniczki były wyższe i sprawiały nam kłopot skutecznym blokiem. Nie mogła dzisiaj wystąpić Sandra Wicik, która doznała kontuzji na treningu. W pierwszym secie palec wybiła sobie też Sandra Tetfejer, nasza czołowa atakująca. Mimo sporego bólu dograła mecz do końca. Dzięki jej za to. W Sokole jestem do samego początku, 12 lat. Z pierwszego składu Sokoła dzisiaj jest jeszcze Jola Skorupa – mówi Adamek, kapitan drużyny.

Przed sezonem sporo mówiło się o podjęciu walki o awans do II ligi. Kilka wpadek sprawiło, że nasze dziewczyny są na razie w tabeli na miejscu piątym ze stratą czterech punktów do TKS Tychy, zajmującego trzecie, premiowane awansem miejsce. Najpierw przegrały w Czeladzi 3:0 z miejscowym MKS-em, potem z MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 w niepotrzebnie chyba przełożonym meczu, na który nie mogły pojechać w pełnym składzie.

– Przed nami jeszcze siedem spotkań, więc wszystko jeszcze jest możliwe. Dwa tygodnie temu wygraliśmy tu z AZS Katowice, grając znakomite zawody. Trzeba zauważyć, że większość drużyn ma nad nami przewagę wzrostu, musimy więc grać skutecznie w obronie – dodaje Podoba.

W klubie prowadzone są jeszcze dwie drużyny, Sylwia Lniany trenuje juniorki, a Aleksandra Gałęziok młodziczki. W opinii trenera Podoby trzeba jednak utworzyć nową młodzieżową grupę treningową, w której zaczną trenować uczennice szóstej klasy podstawówki. – Marzeniem byłaby klasa usportowiona, w której trenowałaby czwarta klasa. Klasy usportowione, mają pięć treningów w trakcie lekcji i dodatkowo dwa popołudniu. Można by zatrudnić Sylwię na cztery godziny i za sześć lat mielibyśmy własne zawodniczki – kończy Podoba.

Kilka lat temu były realne szanse na otwarcie w Rojcy klasy sportowej, ale plany działaczy Sokoła spełzły na niczym. Klasa usportowiona ma w programie mniej zajęć sportowych i to wydaje się być bardziej realne. Siatkówka kobieca jest coraz popularniejsza, a i przyciąga wielu kibiców. Warto więc, aby samorząd Radzionkowa rozważył możliwość powołania takiej klasy, wykorzystując zapał miejscowych działaczy. Chcąc marzyć o grze w wyższej lidze wydaje się to konieczne. Piłkarzy Ruchu promujących Radzionków w Polsce i na Śląsku dzisiaj już nie ma na boiskach ligowych, może powinny zastąpić je siatkarki?

MKS SOKÓŁ RADZIONKÓW – MKS MOS PŁOMIEŃ SOSNOWIEC 3:0 (26:24, 27:25, 25:19)
SOKÓŁ: Agnieszka Adamek, Sylwia Lniany, Agata Zjeżdżałka, Sandra Tetfejer, Paulina Hawryłko, Aleksandra Guz, Maria Olszak, Anna Jarzombek (libero), Paulina Włoczka, Paulina Kruppa, Jolanta Skorupa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto