Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Świąteczne porażki tarnogórskich zespołów w lidze okręgowej

Stanisław Wawszczak
Piast Ożarowice grał w żółtych koszulkach, a Niwka Sosnowiec w czarnych
Piast Ożarowice grał w żółtych koszulkach, a Niwka Sosnowiec w czarnych Stanisław Wawszczak
Sosnowiecka Niwka, która wygrała z Piastem Ożarowice, odrabia straty do Gwarka w lidze okręgowej. Tarnogórzanie przegrali pierwszy mecz w tym sezonie w Rudzie Śląskiej.

W przedświąteczną sobotę tarnogórskie drużyny dopadło istne fatum. W katowickiej grupie drugiej ligi okręgowej nasi ulubieńcy doznali porażek, a najbardziej dotkliwa jest strata punktów przez tarnogórskiego Gwarka.

Wybraliśmy się na mecz LKS-u Piast Ożarowice, który przegrał na własnym boisku z wiceliderem katowickiej grupy II ligi okręgowej, AKS-em Niwka Sosnowiec 4:1 (3:0). Ożarowiczanie byli jedynym naszym zespołem, któremu przyszło w przedświąteczną sobotę zagrać na własnym boisku. Sosnowiczanie atakują pierwsze miejsce w tabeli, zajmowane na razie przez tarnogórskiego Gwarka, więc zainteresowanie kibiców formą rywali do fotela lidera było zrozumiałe.

Mecz dla sosnowiczan rozpoczął się znakomicie. Prowadzenie objęli oni już w 4 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Mateusz Machura, bramkarz Piasta zawołał „moja”, ale źle wyszedł do piłki, ta minęła jego ręce i spadła na nogę Roberta Chudego, napastnika Niwki. 1:0 dla gości. Po strzeleniu gola sosnowiczanie dalej atakowali bramkę ożarowiczan, spychając ich do obrony.

Pojedyncze akcje Tadeusza Bombika, kapitana Piasta kończyły się dobrymi wrzutkami na pole karne przeciwników, jednak nie miał kto ich wykańczać. W 34 minucie Chudy ograł stopera gospodarzy i z kilkunastu metrów strzelił po długim rogu nie do obrony. Tuż przed przerwą Niwka zdobyła jeszcze jedną bramkę. Kamil Korepta uderzył piłkę fałszem z dystansu i zdezorientowany Machura zrobił ruch w przeciwną stronę niż leciała piłka.

Po przerwie goście kontynuowali atak i większość czasu gra toczyła się na połowie gospodarzy. W 52 minucie z boiska zszedł Dawid Kańtoch, a na jego miejsce wbiegł niespełna 18-letni Mateusz Gubała. Zanim goście przemeblowali ustawienie, przechwycił piłkę, wyszedł na sytuację sam na sam z bramkarzem i płaskim strzałem tuż przy prawym słupku zdobył honorowego gola dla Piasta. Uradowani kibice namawiali miejscowych na poderwanie się do walki, ale różnica między zespołami była zbyt duża.

Goście dążyli do podwyższenia wyniku, ale na przeszkodzie stawał dobrze broniący w tej fazie gry Machura. Wynik na 4:1 ustalił w 81 minucie Mariusz Ludwiczek. Goście wykonywali rzut z autu, piłka weszła w pole karne gospodarzy, tam jeden z zawodników Niwki głową zmienił jej tor myląc naszych obrońców i bramkarza. Akcję po prawej stronie zamykał Ludwiczek i on z kilku metrów wpakował futbolówkę do siatki.

- Goście wygrali zasłużenie. Założenie nasze było proste, zagrać z kontry i szukać szczęścia pod bramką przeciwnika. Jak było, wszyscy widzieli. Na dodatek fatalne błędy bramkarza ustawiły od razu mecz. Cóż, zespół z Niwki na pewno na dzień dzisiejszy jest od nas lepszy. Zimą udało się wzmocnić zespół Ryszardem Osmulskim, Markiem Błaszkiewiczem i Damianem Bańskim. Mimo to potrzeba jeszcze ze dwóch, trzech graczy do ataku i obrony. Odrębnym problemem są młodzieżowcy. Mamy tu zespół juniorów, ale na nich w meczach okręgówki nie mogę liczyć. Trenujemy 3 razy w tygodniu, ale z frekwencją jest różnie. W przerwie rozegraliśmy sześć sparingów, z czego trzy wygraliśmy. Czy zespół się utrzyma w okręgówce? Nie wiem, będziemy musieli stoczyć prawdziwy bój. Trzeba szukać punktów w pojedynkach z zespołami z dolnej części tabeli. Za dwa tygodnie powinien wrócić do gry Osmulski. Jego brak jest poważnym osłabieniem – mówi Franciszek Skrzypiec, trener Piasta.

Porażka Piasta z Niwką jest już trzecią z rzędu w rozpoczętej niedawno rundzie wiosennej. Na inaugurację ożarowiczanie przegrali z MKS Siemianowice 2:1, potem ulegli Zgodzie Byczyna 2:1. Teraz przed nimi pojedynek z nieobliczalnym Strażakiem Mierzęcice. Na jesień nasi przegrali u swoich terytorialnych sąsiadów 2:1, teraz w Ożarowicach trzeba się zrewanżować. Piast dopiero drugi sezon gra w okręgówce po kilkuletniej A klasowej banicji. Niestety, latem drużyna się rozsypała, z podstawowego składu odeszło 8 piłkarzy i w tej sytuacji z prowadzenia zespołu zrezygnował również trener Janusz Spyra.

- Nigdy nie spuściłem drużyny do niższej klasy, a Piast w osłabionym składzie może zdobyć w rozgrywkach najwyżej trzy punkty – powiedział na pożegnanie. Na tydzień przed rozpoczęciem sezonu prowadzenia zespołu podjął się Skrzypiec, a drużynę oparto na piłkarzach B klasowej rezerwy Piasta. Po porażce z Niwką Piast spadł na ostatnie miejsce w tabeli.

Sporą przykrość sprawili swoim kibicom piłkarze tarnogórskiego Gwarka. Walczący o awans tarnogórzanie po bardzo słabym meczu przegrali na wyjeździe z Wawelem Ruda Śl. 3:1 (1:0). W tej sytuacji Niwka zrównała się z Gwarkiem punktami w tabeli, ale nasi nadal w niej prowadzą. Gwarek ma do rozegrania zaległe spotkanie z Unią Ząbkowice, a na dodatek ma korzystny bilans bezpośrednich pojedynków z Niwką. W sobotę o godz. 16 nasi podejmują MCKS Czeladź, przedostatni zespół w tabeli. Będzie to dobra okazja do odbudowania dyspozycji psychicznej drużyny.

W przedświąteczną sobotę porażki doznał też Orzeł Nakło Śl., przegrywając z Podlesianką 1:0. W IV grupie okręgówki też nasze drużyny nie zdobyły kompletu punktów. Tarnowiczanka bezbramkowo zremisowała z KS 94 Rachowice, a mecz rezerw Ruchu Radzionków z Orłem Miedary został przełożony na późniejszy termin.

LKS PIAST OŻAROWICE – AKS NIWKA SOSNOWIEC 1:4 (0:3)

BRAMKI: Gubała (52) – Chudy (4, 34), Korepta (45), Ludwiczek (81)

PIAST: Mateusz Machura – Damian Bański, Krzysztof Rok, Łukasz Watoła, Konrad Łuszcz – Jacek Urbańczyk (83, Łukasz Juzoń), Tadeusz Bąbik, Kamil Stuczeń (66, Łukasz Przysło), Kamil Furtak (80, Michał Góra) – Marek Błaszkiewicz, Dawid Kańtoch (52, Gubała).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto