KRÓTKO: W Tarnowskich Górach będą namawiać bezdomnych by zamieszkali w noclegowni

Przed zimą, 22 listopada, pracownicy socjalni, policja i straż miejska odwiedzą w mieście pustostany, dworce i inne miejscach, w których mogą przebywać bezdomni. Pomoże je też wskazać jeden z podopiecznych noclegowni przy ul. Sienkiewicza. Ta grupa będzie przekonywać bezdomnych do przyjęcia pomocy z MOPS-u i skierowania do noclegowni.

Inna sprawa, że tarnogórska noclegownia dla mężczyzn przy ul. Sienkiewicza przechodzi teraz remont i nie wiadomo dokładnie kiedy się skończy. Na razie mieszka tutaj 10 osób, choć docelowo ma być tutaj 35 miejsc. Mariusz Zembik zapewnia jednak, że mimo remontu jest w stanie pomóc bezdomnym. - Jeśli ktoś zgłosi się do nas o pomoc, to jej udzielimy w trybie interwencyjnym. Ponadto jest możliwość skierowania bezdomnego do innych domów nocelgowych w regionie - zapewnia Zembik. Problemem może być jednak nadużywanie alkoholu przez osoby, które nie mają stałego miejsca zameldowania i zamieszkania. W noclegowni bezdomni muszą zachowywać abstynencję.

Pracownicy noclegowni już w nocy z 15 na 16 września tego roku liczyli bezdomnych. Odwiedzili areszt, szpitale, pustostany, tzw, "meliny" i dworce. Razem z podopiecznymi noclegowni doliczyli się 43 osób. Mariusz Zembik z noclegowni podaje też liczbę 94. - To mężczyźni z noclegowni, ale też kobiety i dzieci zagrożone bezdomnością, którzy otrzymali lokal w Zespole Mieszkań Chronionych. Zagrożeni bezdomnością to ci, którzy otrzymali nakaz opuszczenia dotychczasowego lokalu, na przykład z powodu zadłużenia - mówi.

Możemy też sami pomóc bezdomnym, co zimą może uratować im nawet życie. Można zadzwonić w tej sprawie na policję pod alarmowe numery 997 lub 112. Także wojewoda śląski uruchamia linie bezpłatną dla bezdomnych o numerze 800 100 022. Do tarnogórskiej noclegowni dodzwonimy się pod numer 32 285 26 81.