Sprawa sięga początku 2009 roku. W styczniu Piekary Śląskie wyszły z Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach, które organizuje komunikację autobusową w tej części regionu. Władze Piekar postanowiły przyłączyć się do KZK GOP.
Władze MZKP wskazywały jednak, ze Piekary Śląskie powinny zwrócić związkowi poniesione koszty z tytułu m.in. remontu dworca na osiedlu Wieczorka, na który MZKP zaciągnął kredyt. W sumie tarnogórski związek autobusowy wyliczył swoje roszczenia na 2,25 mln zł. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Gliwicach. 21 września zapadł wyrok. Piekary Śląskie mają oddać MZKP nieco ponad 1,1 mln zł plus odsetki od stycznia 2009 roku, co daje łączną kwotę około 1,7 mln zł.
– Sąd uznał nasze argumenty, choć mamy otrzymać mniej pieniędzy niż wnioskowaliśmy. Niektóre nasze roszczenia się przeterminowały – mówi Henryk Szudy, przewodniczący MZKP. – Niemniej jesteśmy zadowoleni z wyroku, bo w tym sporze nie chodziło tylko o pieniądze, ale i zasady. Nie mogło być tak, że najpierw przedstawiciele Piekar Śląskich w związku głosowali za zaciągnięciem kredytu, a później zabrali swoje zabawki do innej piaskownicy, zostawiając długi na barkach innych członków MZKP – dodaje.
Wyrok nie jest prawomocny, więc władze Piekar Śląskich mogą odwołać się do wyższej instancji. Czy tak zrobią? Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Piekarach Artura Madalińskiego. - Wyrok jest nieprawomocny. Mamy wątpliwości, co do kilku tez przedstawionych przez sąd. Wystąpimy o uzasadnienie pisemne i po zapoznaniu się z nim, rozważymy ewentualną apelację - mówi rzecznik.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?