Mieszkańcy Kalet jeszcze nie doczekali się odbudowy po zeszłorocznej powodzi kanału ulgi, który reguluje przepływ rzeki Mała Panew przez stawy w Zielonej. Prace budowlane Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych obiecał przeprowadzić latem. Miejmy nadzieję, że obietnice zostaną spełnione.
Jednak gdyby urządzenia hydrotechniczne lub wszelkie władze ziemskie odpowiedzialne za zabezpieczenie przed powodzią zawiodły, mieszkańcy Kalet mają kogo prosić o pomoc. W niedzielę, 12 czerwca, przy stawach w Kaletach proboszcz parafii w Miotku ks. Antoni Swadźba poświęcił nową figurę Świętego Jana Nepomucena.
Według tradycji kościelnej chroni on przed powodzią. Jest to także związane z biografią Jana Nepomucena. Duchowny w 1393 roku, po zatargu czeskiego monarchy z arcybiskupem praskim, został uwięziony przez króla Wacława IV, a następnie zrzucony z mostu Karola do rzeki Wełtawy, w której wodach Nepomucen się utopił. Wierni Kościoła katolickiego wierzą, że Nepomuk, bo tak też zwykle nazywa się świętego, chroni przez zalewaniem upraw i łąk. Dlatego często figury duchownego stawiano właśnie w pobliżu mostów, rzek i jezior. Święty Jan Nepomucen jest szczególnie czczony w Czechach i na Śląsku. To na tych ziemiach znajduje się najwięcej jego figur.
– Pomysł postawienia figury zrodził się po ubiegłorocznej powodzi, która nawiedziła Kalety. Wspólnie z radą parafialną doszliśmy do przekonania, że w Zielonej stanie taka figura – powiedział nam proboszcz. Podczas plenerowego nabożeństwa, które odbyło się o godz. 16 ks. Antoni Swadźba podkreślał jednak, że Święty Jan Nepomucen ma parafian także chronić przed powodzią wszelkiego zła i niemoralnego zachowania.
Parafianom bardzo podoba się figura, która powstała w piekarskim Zakładzie Sztuki Kościelnej Szchaefera. – Bardzo podoba mi się ta figura. Wierzę, że Święty Jan Nepomucen będzie nas chronił przed powodzią – powiedziała nam parafianka Brygida Nokielska. – Czekamy jednak, żeby ten kanał ulgi odbudowali – dodał jej mąż Alojzy.
Figura świętego stoi dokładnie przy ul. Stawowej w dzielnicy Zielona, nieopodal zamkniętego mostu, który także został zniszczony w ubiegłym roku przez powódź. Na szczęście woda w stawach i rzece Mała Panew nie zniszczyła wałów. Gdyby do tego doszło, spora część domostw w Kaletach mogło zostać zalanych.
Rzeźbę ufundowano ze datków wiernych z parafii św. Franciszka w Kaletach-Miotku. Władze miasta mają jeszcze podświetlić figurę i zamontować wokół niej płot.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?