Jak się okazuje, jest wiele sposobów, aby dokonać kradzieży. Jedni wybierają metody szybkie, lecz bardzo widoczne, co zazwyczaj kończy się w rękach ochrony sklepu, a w następstwie wizytą na komisariacie. Inni w subtelny sposób, wzbudzając zaufanie, zabierają ze sklepowych półek artykuły, za które nie płacą.
Z pewnością widok obojga rodziców wraz z dziećmi, nie wzbudzałby żadnych podejrzeń. I w tym przypadku było podobnie. Jednak oko kamery zawsze czuwa. Nietypowe, rodzinne "zakupy" pewnej pary z Radzionkowa zostały więc zarejestrowane. Gdy pracownicy drogerii zorientowali się, że na ich półkach brakuje pewnych produktów, postanowili poinformować stróżów prawa.
- Zawiadomienie, jakie przyjęli policjanci, mówiło o kradzieży produktów o wartości ponad 2 tysięcy złotych. Zapis z kamer monitoringu wyjaśnił całą sprawę - mówi sierż. szt. Kamil Kubica, oficer prasowy policjantów z Tarnowskich Gór.
Dwójka młodych rodziców wraz z dziećmi przychodziła do drogerii i jak gdyby nigdy nic pakowała produkty z półki do dziecięcego wózka, albo swojego podręcznego bagażu. Zdarzało się także, że w trakcie korzystania z samoobsługowej kasy, z premedytacją pomijali niektóre artykuły.
W ten sposób 24-letnia kobieta i jej partner działali na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. Mundurowym ostatecznie udało się namierzyć sprawców. Złodzieje zostali zatrzymani. Usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy.
- W trakcie przeszukania ich miejsca zamieszkania policjanci odzyskali część skradzionych artykułów oraz zabezpieczyli ponad tysiąc złotych na poczet przyszłych kar - podkreśla sierż. szt. Kamil Kubica.
Za kradzież może im grozić do 5 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?