“Rowerzyści są wszędzie”. Nowa kampania władz Tarnowskich Gór. O co w niej chodzi?

Zarówno kierowcy, jak i piesi często przeklinają cyklistów. Według niektórych rowerzyści są absolutnie wszędzie. Stąd też nowa nazwa kampanii stworzonej przez Urząd Miasta Tarnowskie Góry „Rowerzyści są wszędzie”.

Od 19 grudnia wchodzą pierwsze zmiany w organizacji ruchu na ul. Staropocztowej oraz Krakowskiej. Od teraz przemieszczając się tymi drogami, będziemy mogli natknąć się na rowerzystę. Na szczęście ciągle nie musimy tam uważać na samochody. No, chyba że chodzi o taksówki. Bądź też aktualnie jest pora od godziny 18:00 do 9:00 - wtedy spotkamy tzw. „dostawczaki’. Warunki dojazdu do konkretnych posesji nie zostaną zmienione.

- W Tarnowskich Górach do połowy przyszłego roku ma zostać stworzone blisko 30 km nowych dróg rowerowych. To, co pokazują inne miasta to to, że mieszkańcy korzystają z rowerów zarówno rekreacyjnie, jak i użytkowo podczas dojazdów do szkoły lub pracy. To samo widzimy w Tarnowskich Górach. W słoweńskiej Lublanie po wybudowaniu 40 km dróg dla rowerów liczba rowerzystów w ruchu miejskim w ciągu roku wzrosła pięciokrotnie.

Co ciekawe drogi zostały otwarte dla ruchu rowerowego dzięki 1111 anonimowym mieszkańcom Tarnowskich Gór

- Drogi zostały otwarte dla rowerzystów z inicjatywy mieszkańców Tarnowskich Gór. W miesiącach: wrzesień, październik, listopad rozdano ankiety 1111 mieszkańcom miasta. Na pytanie, czym władze miasta powinny się natychmiast zająć, 91 proc. respondentów wskazało budowę dróg dla rowerów — powiedział Bartosz Skawiński, zastępca burmistrza Tarnowskich Gór ds. gospodarczych.

Od 22 lipca w Tarnowskich Górach powstają nowe trasy rowerowe. Całkowity koszt tego przedsięwzięcia to niecałe 60 milionów złotych. Obejmuje ono przede wszystkim utworzenie centrum przesiadkowego na ul. Częstochowskiej oraz 30 kilometrów tras rowerowych. Wybudowanie tunelu przy wiadukcie pochłonie 11 milionów z całkowitej kwoty. Wszystko zostanie oddane do użytku do połowy 2023 r.