Noc, dwóch mężczyzn przed banerem wyborczym. Najpierw obelgi i plucie, potem akcja - przejście przez ogrodzenie i siłowanie się z ogromną płachtą banera.
W końcu zerwanie go, przerzucenie przez siatkę i ucieczka. Wszystko to rozeszłoby się po kościach, gdyby nie przezorność kandydata PO na radnego w Tarnowskich Górach. Przemysław Oleś zamontował na banerze kamery. Sprawę wyjaśnia policja.
- Przewidziałem to. Wcześniej w okolicy zerwano wszystkie plakaty kandydującej na stanowisko burmistrza Lucyny Ekkert. Mój baner wisiał 8 godzin - mówi Oleś.
Wideo
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!