Roman Woźniczka urodził się 4 lutego 1915 roku w Glatz, czyli dzisiejszym Kłodzku. Od dzieciństwa posługiwał się dwoma językami, gdyż pochodzący z Załęża tata mówił po polsku, a mama była Niemką. Przed wojną pracował w szkole podstawowej w Rybnej.
- Tata do każdej lekcji był znakomicie przygotowany i zawsze miał gotowy konspekt – wspomina córka pana Romana Cecylia. Dzieci zachwycone były jednak najbardziej bajkami pana Romana. - Opowiadał te bajki dzieciom w szkole i nam w domu gdy byliśmy mali. Wszyscy słuchali z otwartymi buziami – mówi pani Cecylia.
Baśniowe historie inspirowane Andersenem i braćmi Grimm Roman Woźniczka publikował w Gościu Niedzielnym i Tygodniku Powszechnym, który czytał i prenumerował od 1946 roku.
Po zakończeniu nauczycielskiej kariery pracował jako rewident zakładowy w Zamecie. Wychował dwie córki – Cecylię i Annę oraz syna Piotra. Doczekał 8 wnuków i tyleż samo prawnuków. Obecnie życie pana Romana biegnie spokojnie w otoczeniu bliskich. - Tacie dopisuje apetyt, a codzienną ulubioną tradycją jest kawa i ciasto na drugie śniadanie – mówi Anna, druga z córek pana Romana.
6 lutego Roman Woźniczka obchodził setne urodziny. Z tej okazji odwiedził go burmistrz Arkadiusz Czech. – Mam życzenia dla nas obydwu – żebyśmy się w dobrym zdrowiu spotkali tutaj znów za rok – mówił.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?