Opozycja po raz kolejny skorzystała z okazji, by wypomnieć zarządowi powiatu błędy. Wśród najpoważniejszych zarzutów wymienia się złą - zdaniem opozycji - realizację programu naprawczego, w tym przede wszystkim brak postępów w sprzedaży mienia powiatu, do tego wylicza się zły stan dróg powiatowych a prezentowane przez powiat oszczędności nazywane są wręcz "pseudooszczędnościami".
Starosta nie pozostał dłużny i nazwał atakujących go radnych "frustratami", który szukają sposobu jak "dobrać się do zarządu" i z przyczyn politycznych "podszczypywać". Ponadto przypomniał, że budżet powiatu tarnogórskiego za rok 2015 został pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową oraz komisję rewizyjną przy radzie powiatu.
Absolutorium dla starosty zostało uchwalone stosunkiem głosów 13 do 11 (jeden radny był nieobecny, chodzi o Stanisława Kowolika z Inicjatywy Obywatelskiej). Dziwić może przede wszystkim fakt, że przeciwny udzielenia absolutorium był Jarosław Czapla z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Opozycja już wcześniej przygotowała wniosek o odwołanie zarządu powiatu. Prawdopodobnie będzie rozpatrywany na sesji w sierpniu. Do odwołania zarządu, potrzebnych jest 15 głosów.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?