– Kilka miesięcy temu do mojego domu przyszło dwóch robotników, którzy pracowali na budowie. Poprosili o zagotowanie wody na kawę. Kiedy przy okazji rozmowy zapytałem co tam budują odpowiedzieli, że wysoką na ponad 50 metrów antenę telefonii komórkowej. Tak się dowiedzieliśmy o sprawie - opowiada Bronisław Reichel, którego dom znajduje się kilkanaście metrów od budowy, po drugiej stronie ulicy. – Przy tego typu budowach powinno się raczej pytać sąsiadów o zdanie. Dużo mówi się o tym, że takie anteny szkodzą zdrowiu - zastanawia się mieszkaniec Hanuska.
Po tym, jak o sprawie dowiedział się wójt gminy - Eugeniusz Gwóźdź - rozpoczęły się spotkania z mieszkańcami i negocjacje z inwestorem, czyli firmą T - Mobile. – Zaproponowaliśmy dwie inne lokalizacje. Operator obiecał zastanowić się nad nimi, tymczasem za naszymi plecami rozpoczął budowę - mówi wójt.
To jednak nie wszystko. Eugeniusz Gwóźdź zapowiada złożyć skargę do prokuratury na działanie starostwa powiatowego w Tarnowskich Górach. To właśnie tam, inwestor otrzymał zgodę na budowę anteny.
– Uważamy, że wydanie pozwolenia na budowę takich budowli powinno być poprzedzone konsultacjami społecznymi, w ramach procedury wydania tzw. decyzji środowiskowej - uważa Eugeniusz Gwóźdź.
Zarówno T - Mobile jak i starostwo w odrzucają zarzuty o złe przeprowadzenie procedur. – Do wniosku o pozwolenie na budowę, inwestor załączył projekt anteny z określeniem ich parametrów. Z tego dokumentu wynika, że zgodnie z przepisami o ochronie środowiska, nie ma konieczności przeprowadzania procedury o wydanie tzw. decyzji środowiskowej - mówi Grzegorz Bugajewski, naczelnik Wydziału Architektury z tarnogórskiego starostwa.
Podobne broni się inwestor, czyli firma T - Mobile. – Stacja bazowa w miejscowości Hanusek nie stanowi przedsięwzięcia mogącego nawet potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z 9 listopada 2010 r., w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko - informuje Justyna Stasińska, przedstawicielka T - Mobile.
Grzegorz Bugajewski informuje jednak, że w ciągu kilku dni budowa zostanie wstrzymana. – Wpłynął do nas wniosek mieszkańców, którzy posiadają argumenty, aby być stroną w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę. Musimy przeprowadzić postępowanie jeszcze raz - tłumaczy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?