Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uroczyste otwarcie dworca nastąpi 30 kwietnia. Prace miały się zakończyć już w marcu. Niestety, na przeszkodzie stanęła fatalna pogodai przeciągająca się zima. Bo sam budynek dworca jest gotowy od ponad dwóch miesięcy! W środę zauważyliśmy, że... stoją tam nawet pasażerowie, choć autobusy nie jeżdżą.
- Wykonawca zdając nam budynek 28 lutego liczył, że w międzyczasie, zanim zostaną zrobione odbiory, zdoła wylać asfalt i namalować pasy - przyznaje Henryk Szudy, prezes Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach.
Optymizmem powiało dopiero pod koniec ubiegłego tygodnia, kiedy zaczęło się ocieplać. Wówczas zaplanowano wstępnie, że otwarcie dworca nastąpi na koniec kwietnia. Najpierw jednak trzeba zrobić wylewkę. Kiedy robotnicy skończą lać asfalt, muszą malować pasy.
Tarnogórski dworzec może być nowocześniejszy od tego, który w lutym otwarto pod dworcem kolejowym w Katowicach. Dzięki systemowi nawigacji, który będzie w każdym autobusie (odjeżdża stąd m.in. linia 820 do Katowic, czyli Studencka Limuzyna) będzie wiadomo, ile dokładnie mamy czasu do odjazdu. Inwestycja realizowana jest przy wsparciu Unii Europejskiej i kosztuje ok. 18,5 mln złotych. Urząd Marszałkowski w ramach projektu Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej "Przystanek Europa - regionalne centrum obsługi pasażerskiej" przeznaczył na jego budowę ponad 11 mln zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?