Kradzież aut w Tarnowskich Górach
Właściciel wypożyczalni aut zobaczył podobny samochód do tych, które wynajmuje z innymi rejestracjami. Odkrycia tego dokonał przypadkiem, przejeżdżając ulicą Zagórską. Podejrzewając, że pojazd może należeć do niego, od razu powiadomił o tym mundurowych. W zgłoszeniu podał, w którym kierunku jedzie podejrzany środek transportu.
Mężczyzna był ścigany listem gończym
Policjanci po kilku minutach zatrzymali samochód na ulicy Gliwickiej. Podczas kontroli potwierdziło się, że tablice rzeczywiście pochodzą z innego pojazdu. Ponadto 34-letni kierowca nie miał prawa jazdy i był ścigany listem gończym przez wrocławski sąd.
Bagażnik auta krył wiele niespodzianek
Nie był to koniec przygód zatrzymanego. Mundurowi w bagażniku znaleźli amfetaminę oraz kilka innych tablic rejestracyjnych. Aresztowano go i nad ranem otrzymał zarzuty. Niedługo trafi za kratki w celu odbycia już nałożonej na niego kary. Oprócz tego odpowie także za posiadanie narkotyków i kierowanie pojazdem bez uprawnień. Śledczy wyjaśniają też, skąd pochodzą pozostałe tablice rejestracyjne i czy nie były wykorzystane do przestępczej działalności.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?