Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uciekał przed policją w Brynku – miał kilka dobrych powodów. Mundurowi musieli rozbić szybę auta, by zatrzymać uciekiniera

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Na ulicy Pyskowickiej w Brynku (pow. tarnogórski) w środową noc doszło do scen rodem z filmu sensacyjnego. Kierowca samochodu osobowego próbował uciec przed policją.
Na ulicy Pyskowickiej w Brynku (pow. tarnogórski) w środową noc doszło do scen rodem z filmu sensacyjnego. Kierowca samochodu osobowego próbował uciec przed policją. Policja Śląska
W środową noc na ulicy Pyskowickiej w Brynku (pow. tarnogórski) doszło do scen rodem z filmu sensacyjnego. Kierowca samochodu osobowego próbował uciec przed policją. - Policjanci z Tworoga zatrzymali 33-letniego mężczyznę, gdy znalazł się w rękach mundurowych, okazało się, że ma wiele na sumieniu – przekazuje Wojewódzka Komenda Policji w Katowicach.

Próbował uciec przed policją w Brynku – kierowca miał sporo na sumieniu

Do zdarzenia doszło w środę 22 listopada ok. godz. 1.00 w nocy. Policjanci z Tworoga patrolowali rejon miejscowości Brynek. Na ul. Pyskowickiej zauważyli samochód osobowy, którego kierowca nie zatrzymał się na znaku stop.

- Mundurowi włączyli w radiowozie sygnały świetlne i błyskowe, wydając mu polecenie do zatrzymania pojazdu. Siedzący za kierownicą mężczyzna zignorował je i dociskając pedał gazu, ruszył do ucieczki – przekazuje policja.

Policjanci podjęli pościg za uciekinierem jadącym w kierunku Połomii, a następnie wsi Jasiony i Kopienicy. Tam kierowca osobowego opla wjechał w polną drogę. Po przejechaniu kilkuset metrów jego samochód ugrzązł w rozmokłej ziemi.

- Gdy mundurowi podbiegli do samochodu, mężczyzna wcale nie chciał z nimi rozmawiać. Zamknął drzwi od środka i mimo wielu wezwań, nie otworzył ich. Wtedy stróże prawa za pomocą policyjnej pałki wybili szybę kierowcy i obezwładnili mężczyznę – relacjonują policjanci.

Szybko okazało się, że 33-letni mężczyzna miał kilka powodów, by uciekać przed policją. Jego zachowanie wskazywało, że jest pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. W trakcie przeszukania samochodu mundurowi znaleźli kilka działek amfetaminy, a na tym przewinienia zatrzymanego jeszcze się nie kończą.

- Policyjna baza danych wskazała również, że mieszkaniec Kalet miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd w Lublińcu oraz decyzję o cofnięciu uprawnień, które wydał starosta tarnogórski – przekazuje komenda.

33-latek został przewieziony do policyjnej celi, gdzie usłyszał zarzuty niezatrzymania się do policyjnej kontroli, posiadania narkotyków, złamania sądowego zakazu oraz kierowania pojazdem pomimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień. Wynik badania krwi wykaże, czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających podczas prowadzenia pojazdu. Prokurator zdecydował, by 33-latek został objęty policyjnym dozorem.

Zobacz także

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto