W niedzielę po południu na policję zgłosił się mężczyzna, któremu skradziono rower. Okazało się, że zgłaszający jest osobą niepełnosprawną. 57-latek wybrał się swoim trójkołowym rowerem w odwiedziny do kolegi. Pozostawił rower przed jego domem, zaś sam wszedł do środka. Pół godziny później roweru już nie było.
Na miejsce pojechali policjanci z Pyrzowic, którzy zaczęli szukać skradzionego mienia. W końcu mundurowi „namierzyli” rabusia. Na jednej z posesji znajdującej się w Pyrzowicach, policjanci zauważyli trójkołowy rower. Mężczyzna, który go ukradł został zatrzymany.
Okazało się, że 36-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego był pod wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 2,5 promila. Rabuś wracając do domu był tak pijany, że nie umiał utrzymać równowagi. Trójkołowy rower był dla niego idealnym środkiem transportu. Policjanci odzyskali skradziony łup i oddali go właścicielowi, który nie krył radości z odzyskanego mienia. Złodziej noc spędził w policyjnym areszcie. Rabuś już usłyszał zarzuty. Teraz może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?