Przed 19.00 dyżurny tarnogórskiej Policji otrzymał zgłoszenie o pobiciu mężczyzny przed sklepem w Kaletach.
Patrol na miejscu ustalił, że pokrzywdzony w żaden sposób nie prowokował agresorów, a trzech mężczyzn pobiło go tylko dlatego, aby zabrać mu szalik i smycz z logo klubu sportowego, które potraktowali jako „trofeum”. Gdy 56-latek nie chciał oddać swojej własności, został zaatakowany przez jednego z napastników.
Mając jednak problem z odebraniem rzeczy, pomogli mu jego koledzy, którzy czekali w samochodzie z włączonym silnikiem. Agresorzy nie zwracali uwagi, że biją mężczyznę na parkingu przed sklepem, do którego wchodzą klienci. Gdy udało im się zerwać szalik, wskoczyli do samochodu i odjechali z piskiem opon.
Policjanci wykonali szereg czynności, aby jak najszybciej zatrzymać sprawców. Numery rejestracyjne wskazywały, że poszukiwani nie są mieszkańcami powiatu tarnogórskiego i mogli tylko przyjechać do kogoś w odwiedziny. Policjanci przejrzeli monitoring i zauważyli gdzie poszukiwany samochód po zdarzeniu odjechał.
O 22.00 mundurowi wiedzieli już dokładnie, na jakiej posesji jest zapakowany samochód przestępców. Po wejściu na teren posesji stróże prawa zatrzymali trzech mężczyzn. W samochodzie znaleźli skradziony szalik i smycz. Najmłodszy ze sprawców ma 21, a najstarszy 24 lata.
Cała trójka mieszka w tej samej miejscowości w powiecie bieruńsko-lędzińskim. Sprawcy odpowiedzą za rozbój o charakterze chuligańskim, za który grozi kara do 12 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec nich, poręczenie majątkowe oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?