18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W lasach w Kaletach i Sośnicy znaleziono już ponad 5 tysięcy niewybuchów z czasów II wojny światowej

Krzysztof Szendzielorz
Nadleśnictwo Koszęcin zleciło usunięcie z lasów w Kaletach i Sośnicy niewybuchów. Prace ledwo się zaczęły, a już odkryto tam prawdziwy arsenał. Oczyszczanie lasów potrwa do maja 2013 roku.

W Kaletach potwierdza się coś, co podejrzewano tutaj od dawna. Część lasów otaczających miasto to prawdziwe pole minowe. Na rozległych połaciach zakopane są niewybuchy z czasów II wojny światowej. Zagrożony teren zaczęła właśnie oczyszczać specjalistyczna firma.

Zarządcą tego terenu jest Nadleśnictwo Koszęcin. Jego nadleśniczy Zdzisław Unglik mówi, że poszukiwanie niewybuchów nadleśnictwo rozpoczęło wcześniej w rejonie Kaliny w gminie Herby w powiecie lublinieckim. Cztery lata temu przez tę miejscowość przeszła trąba powietrzna. Trąba doszczętnie zniszczyła połowę miejscowości Kalina. Żywioł pozrywał dachy z domów. Ucierpieli jednak nie tylko ludzie. Trąba wyrządziła też ogromne straty w drzewostanie. Nadleśnictwo Koszęcin nie mogło jednak ponownie zagospodarować terenu, bo leśnikom zagrażały zalegające w glebie niewybuchy z czasów II wojny światowej.

- Nie można było nawet przeprowadzić orki czy wjechać pługofrezarką - mówi Unglik. Udało się jednak pozyskać pieniądze unijne na oczyszczenie lasu. Te prace już się zakończyły. Specjalistyczna firma przeczesała 176 hektarów lasu. Wydobyto ponad 3 tys. niewybuchów. Ale znaleziono również lufę niemieckiego czołgu.

Leśnicy doskonale zdawali sobie sprawę, że podobny, a może nawet i większy problem z niewybuchami, mają w rejonie Kalet. Grzybiarze co chwilę znajdowali w lesie niewybuchy. Pięć lat temu dwójka 14-latków z Kalet wrzuciła znalezioną w lesie amunicję do ogniska. Nastąpiła eksplozja. Jeden chłopak zginął. Leśnicy nie mieli możliwości usunięcia niewypałów, bo po prostu nie mieli na to pieniędzy. Dopiero niedawno udało się pozyskać fundusze unijne na to zadanie.
Przetarg wygrała firma Proton-Archeo, która przeszuka i oczyści za ponad 2 mln złotych 850 hektarów lasów w rejonie Kalet i Sośnicy.

Pracownicy Proton-Archeo pracują zaledwie kilka tygodni. Przeszukali dopiero 60 hektarów, ale to, co znaleziono przeszło ich i leśników najśmielsze oczekiwania. - Już udało się odkryć ponad 5 tys. niewybuchów i niewypałów - mówi nadleśniczy Unglik. - W tym rejonie lasu znajdowały się prawdziwe magazyny z amunicją niemieckiej armii. Armia Czerwona, która tutaj wkroczyła zwyczajnie zakopała ten arsenał i tak zostało do dzisiaj - dodaje. Rozminowywanie tego terenu potrwa do maja przyszłego roku. Znajdują się tam m.in. pociski kalibru 85 mm, bomby kasetonowe, ale znaleziono też pancerfausty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto