Majówka na starachowickiej Lubiance
W środę, pierwszego maja, na starachowickim zalewie Lubianka były tłumy. Dominowały młode małżeństwa z dziećmi, z całej Polski, a nawet przyjezdni z zagranicy. Największe wzięcie miały dwa place zabaw, już wypożyczany sprzęt pływający, restauracja, tak wewnątrz jak i na zewnątrz, pod parasolami. Wiele osób było na świątecznym pikniku po drugiej stronie zalewu. Wielu spacerowało i jeździło na rowerach.
Zobacz zdjęcia
Po gruntownej przebudowie otoczenia starachowickiego zalewu Lubianka, stał się on bardzo atrakcyjnym miejsce wypoczynku dla mieszkańców Starachowic i przyjezdnych. Samochody z rejestracjami z całej Polski, szczelnie wypełniały parkingi i wszystkie, dostępne miejsca do parkowania.
Bardzo wiele osób przyjechało nad Lubiankę z małymi dziećmi, w wózkach, niektórzy z psami. Na szczęście trzymali je na smyczy lub na rękach i psy nie stresowały spacerowiczów.
Oblegane były dwa place zabaw, ścianka wspinaczkowa, sprzęt pływający wypożyczany w Porcie Lubianka. Leśnicy z Nadleśnictwa Skarżysko-Kamienna zrobili nową, asfaltowaną drogę po drugiej stronie zalewu, do stanicy harcerskiej. Droga jest przegrodzona. Przed leśnymi zaporami, kończy się profesjonalnym parkingiem na kilkanaście samochodów i pięknym terenem na grille i pikniki.
To, co przyciąga ludzi na Lubiankę to różnorodność form wypoczynku. Tylko woda w zalewie jest prawie taka sama jak przed modernizacją. Rzeka Lubianka nie poddała się zbytnio modernizacji i rewitalizacji.
Można tu spacerować, jeździć na rowerze, ćwiczyć w plenerowej siłowni, grać w piłkę, bawić się na dwóch placach zabaw, wspinać się na ściance wspinaczkowej, jeść lody, fast foody, siedzieć w restauracji, grillować po drugiej stronie zalewu.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?