Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cud nad wodą! Korków nie było

Krzysztof Szendzielorz
Kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi bawiło się tydzień temu przy muzyce klubowej nad zalewem Nakło-Chechło. Drugą edycję imprezy Summer House Music Beach Party nakręcało około 25 didżejów. Niektórzy młodzi ludzie chcieli jeszcze lepiej się bawić i wzięli ze sobą... narkotyki.

Policja nie miała jednak problemu z ich namierzeniem. Zatrzymani przyjechali nad zalew na darmo, bo funkcjonariusze zgarniali ich, gdy jeszcze stali w kolejkach do bramek przed dyskoteką pod gołym niebem. W sumie w dniu imprezy policjanci zatrzymali nad zalewem 17 osób, które posiadały narkotyki. Wszyscy byli spoza powiatu. Rekordzistą okazał się jednak mężczyzna z Kęt, który na zabawę wybrał się z 1,32 g amfetaminy i 50 tabletkami ekstazy.

Warto przypomnieć, że już zeszłoroczna edycja imprezy, organizowana także przez tarnogórski klub muzyczny Onyx, cieszyła się ogromną popularnością. Niestety, wtedy nie udało się uniknąć korków w rejonie zalewu. Młodzi ludzie parkowali samochodami gdzie popadnie, także wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 908. Zdaniem policji, sytuacja wtedy o tyle nietypowa, że samochody stały tam także po zapadnięciu zmroku. W ciemnościach przechadzali się tam również uczestnicy imprezy.

Teraz jednak organizatorzy oraz Gminny Ośrodek Rekreacji w Świerklańcu wyciągnęli z zeszłorocznych problemów wnioski. Wystarczyła mała reorganizacja ruchu na drodze wjazdowej nad zalew. Ulicę przekształcono na czas imprezy w jednokierunkową. Wjazd znajdował się przy drodze wojewódzkiej nr 908, a wyjazd w Nowym Chechle.

- To był bardzo dobry pomysł - ocenia zmianę organizacji ruchu Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji. - Właściwie nie było żadnych korków, a na poboczu drogi wojewódzkiej nie parkowały samochody. Te zostały bardzo sprawnie ustawiane na parkingach nad zalewem i jakoś się pomieściły. Wyjazd też nie nastręczał większych problemów - daje rzecznik.

Z organizacji tegorocznej edycji Summer House Music jest też zadowolony Andrzej Przybylok, dyrektor Gminnego Ośrodka Rekreacji w Świerklańcu. - Trzeba przyznać, że ludzie Onyksu to profesjonaliści i dali sobie radę. My zabezpieczaliśmy jedynie teren wokół pola namiotowego, gdzie odbywała się dyskoteka - mówi Przybylok. Dodaje, że zmiana organizacji ruchu nie zostanie wprowadzona na stałe. Przy ulicy Leśnej w Nowym Chechle stoi znak zakazu wjazdu. Ta ulica, co wiele razy podkreślał wójt Adam Baron, traktowana jest jako droga ewakuacyjna z zalewu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto