Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalety: Przy drodze wojewódzkiej 789 może zniknąć ponad 200 drzew

Krzysztof Szendzielorz
Wypadek w Kaletach z 19 listopada, w którym ucierpiały 4 osoby
Wypadek w Kaletach z 19 listopada, w którym ucierpiały 4 osoby ARC KPP Tarnowskie Góry
Po pretekstem bezpieczeństwa Zarząd Dróg Wojewódzkich chce wyciąć w Kaletach ponad 200 drzew przy jednej ze swoich tras. Czy słusznie?

Z naszą redakcja skontaktował się Czytelnik Grzegorz Klimczyk. Jest zaniepokojony tym, że Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach planuje wyciąć ponad 200 drzew wzdłuż DW789. Dotyczy to 6-kilometrowego odcinka, zaczynającego się od skrzyżowania z DW 908 w Sośnicy i prowadzącego w kierunku Drutarni. Klimczyk zauważył, że drzewa wzdłuż trasy zostały latem oznaczone specjalną farbą. Policzył je nawet. Teraz ZDW wysłał wniosek do urzędu miejskiego o wycięcie drzew. Zdaniem Klimczyka wycięcie drzew spowoduje, że zostanie unicestwiona przepiękna aleja, przy której rosną też stare dęby.

- Droga 789 jest mało uczęszczaną trasą i nie ma żadnych racjonalnych podstaw, aby zlikwidować tak piękny dar natury. Można wyciąć kilka drzew, ale nie ponad 200 - twierdzi Klimczyk. Dokładnie 225 drzew. - Taka liczba pojawia się we wniosku Zarządu Dróg Wojewódzkich - mówi Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet. On też jest zaniepokojony planami ZDW i umówił się 29 listopada na spotkanie i rozmowę z jej dyrektorem. To jednak do władz miasta należy ostatnia decyzja.

Ryszard Pacer, rzecznik ZDW, twierdzi, że przy DW 789 nie ma żadnych cennych drzew. Wycinka planowana jest z trzech powodów. - Po pierwsze, zagrożenie bezpośrednie dla ruchu z powodu zbyt bliskiego usytuowania drzewa wobec krawędzi jezdni. Po drugie, zagrożenie dla konstrukcji drogi stwarzane przez systemy korzeniowe. Po trzecie, potencjalne zagrożenie, gdy wichura powali słabe drzewa lub konary - wyjaśnia Pacer. Dodaje, że dyrekcja ZDW gdyby tylko mogła, to wycięłaby wszystkie drzewa w pasie drogowym, bo to zwiększyłoby bezpieczeństwo kierowców. - Proszę zauważyć, że policyjne statystyki pokazują, iż 11 proc. śmiertelnych wypadków wynika ze zderzenia pojazdów z drzewami. I co szczególnie tragiczne, prawdopodobieństwo śmierci w zderzeniu z drzewem jest dwukrotnie większe, niż przeciętnie w innych wypadkach - tłumaczy Pacer.

Poprosiliśmy o dane z tarnogórskiej policji, a dotyczące wypadków na DW 789. Od 2007 roku do końca października tego roku doszło tu do 27 wypadków, w których zginęły 4 osoby. W tym czasie były też 52 kolizje. Najtragiczniejszy był rok 2009, kiedy doszło na tej trasie do 16 kolizji i 9 wypadków, w których zginęły 2 osoby. Policja ma też dane dotyczące zderzeń z drzewami. W 2009 roku były cztery, w tym trzy, ale na przykład w 2011 nie odnotowano żadnego.

Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji przyznaje, że na DW 789 dochodziło do organizowania nielegalnych wyścigów motocyklowych. Filmiki w internecie widział. - Ten problem z wyścigami po naszych interwencjach skończył się jakieś dwa lata temu - mówi Biczysko i dodaje, że na DW 789 w porównaniu z takimi trasami w powiecie, jak DW 908, czy DK 78 i 11 dochodzi do o wiele mniej wypadków. Choć oczywiście się zdarzają. Jak chociażby 19 listopada, kiedy to kierowca audi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. W tym wypadku ucierpiały cztery osoby, w tym dzieci.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto