Krupski Młyn: Władze chcą powołać Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji

W ostatnim czasie na terenie gminy Krupski Młyn powstało kilka nowych obiektów sportowych. To korty, boisko ze sztuczną nawierzchnią, ściana wspinaczkowa. Wyremontowano także basen i stadion sportowy. W budowie jest także sala gimnastyczna przy Zespole Szkół. Władze gminy uznały, że te obiekty potrzebują swojego gospodarza, dlatego powołują nową instytucję. Będzie nią Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji.

Powstanie z przekształcenia Gminnego Ośrodka Kultury. Radni już w marcu przegłosowali stosowną uchwałę w tej sprawie wraz z załączonym do niej statutem nowej jednostki. – Niestety, nadzór prawny wojewody śląskiego dopatrzył się kilku uchybień formalnych – mówi Stefan Hajda, wicewójt Krupskiego Młyna. Gmina nie zamierza jednak walczyć w tej sprawie z wojewodą. – Uznaliśmy, że żadne odwołania nie mają sensu, bo to tylko niepotrzebnie wydłużyłoby procedurę powoływania tej nowej jednostki. Dlatego na sesji 29 maja pojawi się jeszcze raz uchwała z poprawkami zasugerowanymi nam przez wojewodę – mówi Stefan Hajda.

Uchwała o powołaniu GOKSiR-u wejdzie w życie 14 dni od jej opublikowania w dzienniku urzędowym. Kiedy to się dokładnie stanie na razie nie wiadomo, ale bardzo prawdopodobne, że będzie to jeszcze w wakacje. Dyrektorem nowej jednostki być Piotr Gruszka, dotychczasowy dyrektor GOK-u. Prawdopodobnie będzie on miał jednak swojego zastępcę, odpowiedzialnego za sprawy sportowo-rekreacyjne. Czy tak się stanie, będzie zależało od nowego regulaminu organizacyjnego GOKSiR-u.

Obecny dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Krupskim Młynie nie chce komentować zmian. Woli, by jego opinie nie wpływały na suwerenną decyzję radnych. Przyznał nam jedynie, że powołanie GOKSiR-u nie powinno zablokować możliwości ubiegania się o dodatkowe fundusze zewnętrzne, na przykład z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pomysł na połączenie Miejskiego Ośrodka Kultury i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji miał również burmistrz Miasteczka Śląskiego. Projekt uchwały został skierowany pod obrady rady około roku temu. Tuż jednak przed sesją został wycofany. Dziś Krzysztof Nowak nie potrafi powiedzieć, czy do pomysłu połączenia jednostek odpowiadających za kulturę i sport powróci. - Analizujemy jeszcze ten pomysł. W najbliższym czasie jednak nie przewiduję, by taki projekt uchwały się pojawił - mówi burmistrz Krzysztof Nowak.

Roman Boino, radny z Miasteczka Śląskiego uważa, że połączenie MOSiR-u z MOK-iem jest dobrym pomysł. - Po pierwsze to są oszczędności, a gdyby doszło do sprzedaży, czy wydzierżawienia hotelu, to istnienie MOSiR-u nie miałoby sensu - twierdzi Boino. O sprzedaży budynku Gościńca Sportowego w Miasteczku Śl. myślały już poprzednie władze miasta. Nie było jednak chętnych.