Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marszałek Śmigielski o linii kolejowej Pyrzowice - Ożarowice

Krzysztof Szendzielorz
Krzysztof Szendzielorz
Marszałek województwa Bogusław Śmigielski przyjechał w ubiegłym tygodniu do Ożarowic, aby porozmawiać z mieszkańcami o połączeniu kolejowym do Pyrzowic. Emocji nie brakowało. Mieszkańcy gminy zarzucili marszałkowi, że dopiero kampania wyborcza zachęciła go do otwartej rozmowy na ten temat. Z Bogusławem Śmigielskim starł się również wójt Grzegorz Czapla.

Na to spotkanie z marszałkiem województwa mieszkańcy gminy Ożarowice czekali blisko rok. To wtedy zaczęły się wstępne konsultacje w sprawie wariantów przebiegu linii kolejowej do Pyrzowic.

Mieszkańcy chcieli z marszałkiem przedyskutować najlepsze rozwiązanie przebiegu połączenia z Katowic do Pyrzowic przez gminę Ożarowice. Zamiast marszałka na spotkania przyjeżdżali tylko przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych, którzy tak naprawdę stali się przysłowiowymi chłopcami do bicia. Mieszkańcy już wtedy pytali Zbigniewa Młokosiewicza z PKP PLK, dlaczego nie przyjedzie do nich marszałek i wytłumaczy swoje racje.

– Był u państwa członek zarządu województwa Piotr Spyra. Dziś przyjechałem na zaproszenie senatora Andrzej Misiołka – tłumaczył się 19 listopada Śmigielski.

Marszałek nie uniknął pytań o próbę ukrywania szczegółowych informacji na temat budowy szybkiej kolei. Danuta Brix przypomniała, że skierowała razem ze Stowarzyszeniem Bona Fides z Katowic do sądu administracyjnego sprawę, związaną z nie udostępnieniem jej całej dokumentacji, jaka jest w Urzędzie Marszałkowskim, dotyczącej połączenia kolejowego.

Śmigielski obiecał Brix, że udostępni je całą dokumentację. Marszałek tłumaczył też, że był za tym, aby linia kolejowa biegła przy autostradzie A1 (teraz ma biec daleko od niej, min. przez wieś Ożarowice).

– Nie zgadza się na to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, bo rozpoczęła już budowę. Zanim zostałem jeszcze marszałkiem, ktoś popełnił błąd i nie założył, żeby kolei biegła przy autostradzie. To nie urząd marszałkowski jest inwestorem – mówił Śmigielski.

To oburzyło mieszkańców. – To dlaczego my mamy płacić za błąd urzędników państwowych instytucji – pytali.

Danuta Brix przypomniała też marszałkowi, że urząd nie jest inwestorem, ale to on zmienia plan zagospodarowania przestrzennego dla województwa, gdzie została naniesiona trasa przebiegu kolei do Pyrzowic.

– Moim zdaniem nie ma już szans, żeby połączenie kolejowe wpisać w pas autostradowy. Lotnisko w Pyrzowicach pełni rolę portu międzynarodowego i musi się rozwijać. Moim zdaniem te funkcje da się pogodzić z życiem codziennym mieszkańców – przekonywał Śmigielski.

Wójt Grzegorz Czapla zarzucił jednak marszałkowi, że władze wojewódzkie w ogóle nie biorą pod uwagę zdania samorządów i mieszkańców. Dowodem tego ma być informacja marszałka, w której napisał, że wskazany wariant zielony połączenia kolejowego jest zgodny z oczekiwaniami mieszkańców.

Z tej wymiany poglądów prawdopodobnie nic nie wyniknie. W mediach głośno mówi się o tym, że Śmigielskiego (PO) na fotelu marszałka ma wkrótce zastąpić Adam Matusiewicz (PO).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto