Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Ożarowic domagają się poprowadzenia szybkiej kolei do Pyrzowic wzdłuż A1

Michał Wroński
Arkadiusz Ławrywianiec
Blisko dziewięćset protestów podpisanych przez mieszkańców gminy Ożarowice trafiło do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Ich sygnatariusze nie zgadzają się na proponowany przez Urząd Marszałkowski i Polskie Linie Kolejowe przebieg szybkiej kolei z aglomeracji górnośląskiej do lotniska w Pyrzowicach. Domagają się, by rozpatrzono przeprowadzenie tej linii wzdłuż budowanej właśnie autostrady A1, uzupełnienia raportu oddziaływania na środowisko, a także zorganizowania w tej sprawie otwartej dla mieszkańców rozprawy administracyjnej.

- Traktujemy głosy mieszkańców jako wnioski i uwagi, do których będziemy musieli odnieść się w uzasadnieniu decyzji środowiskowej - zapowiada Anna Kuśka-Ciba, szefowa katowickiego RDOŚ-iu. Przyznaje zarazem, iż skala protestów przeciwko proponowanej trasie kolei na lotnisko nie ma precedensu.

- Nie zdarzyło się nam jeszcze, aby protesty wyprzedziły złożenie przez inwestora wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. Tutaj natomiast wniosek wpłynął w połowie września, a protesty otrzymywaliśmy już od początku roku - mówi Anna Kuśka - Ciba.

Twarde stanowisko mieszkańców Ożarowic nie powinno być jednak zaskoczeniem. Decyzja środowiskowa to pierwszy z kluczowych dokumentów, jakie musi zdobyć inwestor. Bez niego nie może wystąpić do wojewody o wydanie pozwolenia na budowę. Terminy tymczasem naglą - na przygotowanie całej dokumentacji dla inwestycji wskazany przez kolejarzy wykonawca ma czas do połowy przyszłego roku. Jeśli się spóźni, stracimy 44 miliony unijnej dotacji na ten cel.

Tyle, że mieszkańcy ani myślą ustępować - ich zdaniem przeprowadzenie kolei wzdłuż autostrady jest tańsze i mniej szkodliwe dla środowiska oraz lokalnej społeczności (obecnie forsowany wariant zakłada przecięcie gminy w dwóch miejscach), a pominięcie tej możliwości było błędem proceduralnym.

Jak i kiedy zakończy się ta batalia? Na te pytania nikt z urzędników woli nie ryzykować odpowiedzi - teoretycznie RDOŚ jeszcze w tym roku powinien wydać decyzję środowiskową dla inwestycji, w praktyce jest to jednak mało realne. Na zgłaszane przez mieszkańców zastrzeżenia odpowiedzieć musi bowiem nie RDOŚ, ale - za jego pośrednictwem - inwestor.

Wątpliwe, aby ta odpowiedź usatysfakcjonowała protestujących mieszkańcow Ożarowic. Już wcześniej na łamach Polski „Dziennika Zachodniego" drogowcy tłumaczyli, że przy obecnym zaawansowaniu prac nad autostradą A1 jakiekolwiek dyskusje o budowie przy niej kolei są zdecydowanie spóźnione.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto