Pierwotnie pomnik miał stanąć na podwiedeńskim Kahlenbergu czyli miejscu, skąd wojska Jana III Sobieskiego wyruszyły na Turków w ramach Odsieczy Wiedeńskiej. Monument miał stanąć na wzgórzu już 12 września 2018 roku, jednak ze względu na negatywną opinię Wiedeńskiej Rady Doradczej ds. Pomników i Miejsc Pamięci, data została przesunięta. Monument pojawił się z samego rana w piątek, 29 października.
- Pomnik jest okazały, choć powinien prezentować się lepiej, gdyby stanął na podeście. Na Kahlenbergu, tam gdzie pierwotnie miał stanąć, podest został zbudowany. Niestety pomnik prawdopodobnie tam nigdy nie dotrze. - wyjaśnia Mariusz Jarzombek, doradca burmistrza miasta Tarnowskie Góry, ds. promocji i komunikacji.
Pomnik powstał w odlewni Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych
Monument powstał w Gliwicach, ale jest pewnego rodzaju krążownikiem, który przemieszcza się z miasta do miasta. Pomnik ozdabiał już takie miasta jak: Racibórz, Częstochowa i wiele innych. Na tarnogórskim rynku zostanie przez miesiąc.
- Pomnikiem zainteresowaliśmy się w Raciborzu i postanowiliśmy o niego zawalczyć. Monument był pretekstem do zainteresowania mieszkańców salą muzealną oraz żeby uświadomić młodzieży, że Tarnowskie Góry to nie tylko Unesco, ale także piękna historia związana z Janem III Sobieskim. - mówi Andrzej Janicki, hetman Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Tarnowskich Górach.
Mieszkańcy o pomniku
Na godzinę 12 zaplanowano oficjalne "odsłonięcie" pomnika. Na rynku licznie pojawiali się mieszkańcy, którzy intensywnie dyskutowali o nowym, tymczasowym dobytku miasta.
- Inicjatywa jest udana. Moim zdaniem pomnik powinien zostać tu na stałe, nie tylko na miesiąc, bo jednak Sobieski wiąże się z historią Tarnowskich Gór - mówi Małgorzata, tarnogórzanka.
Zdania w tej sprawie są jednak podzielone. Niektórym mieszkańcom nie podoba się 6 tonowa figura. Ich zdaniem pomnik nie wpasowuje się w klimat renesansowego rynku.
- Moim zdaniem pomnik nie pasuje. Zasadniczo Sobieskiego na rynku nie było, jego obóz był w Reptach. Monument pasowałby na szlaku husarii, czyli gdzieś na polu. - wyjaśnia tarnogórzanin.
Co król Sobieski robił w Tarnowskich Górach?
Jan III Sobieski przebywał w mieście pomiędzy 20 a 22 sierpnia 1683 roku. Jednak w samej historii Tarnowskich Górach nie zapisał się wyraźnie. Jednak mimo tego miasto symboliczne świętuje rocznicę odwiedzin króla na Pochodzie Gwarkowskim.
Tylko u nas Orszak Trzech Króli, dzięki Sobieskiemu, jest "Orszakiem Czterech Króli". - wyjaśnia Mariusz Jarzombek.
Ważną chwilą dla miasta był moment pożegnania króla z jego ukochaną - Marysieńką. Również ona pojawia się na Pochodzie Gwarkowskim. Przez wiele lat uważano, że ta pamiętna chwila miała miejsce w Sedlaczku, tarnogórskim muzeum. Jednak niedawno odkryto fakty, które wskazują na to, że do rozstania ukochanych doszło w Reptach. Po tej wzruszającej chwili król udał się w kierunku Wiednia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?