Ożarowice: VI Grand Prix 2013 w tenisie stołowym weteranów [ZDJĘCIA]

Alina Zborowska, Jolanta Szatko-Nowak, Piotr Zemła, Paweł Małkus, Marian Woźniak, Bernard Oślizło, Ryszard Banaszkiewicz i Edward Nowak zostali zwycięzcami VI Grand Prix Polski Weteranów w tenisie stołowym. Turniej rozgrywano od piątku do niedzieli na 16 stołach w hali sportowej gimnazjum w Ożarowicach, a nasza gazeta objęła go swoim patronatem medialnym.

Niewątpliwym sukcesem organizacyjnym był udział 204 zawodników z całej Polski, co jest swoistym rekordem ogólnopolskich turniejów weteranów. W roku ubiegłym o punkty i złote medale walczyło tutaj ponad 160 pingpongistów.

W gronie najlepszych pingpongistów w kraju nasi tenisiści nie mieli zbyt wielu szans na zajęcie czołowych lokat. Najlepiej wypadli Adam Hnyda (Świerklaniec) i Stanisław Szczupak (Orzech) startujący w kategorii wiekowej + 75 lat. Hnyda wygrał swoją grupę eliminacyjną i w ćwierćfinale przegrał z Lechem Dojką 2:3 (-11, 8, -8, 5, -6). W pojedynku o trzecie miejsce spotkał się z Ryszardem Roszakiem pokonując go 3:1 (9, -9, 12, 9). Szczupak w swojej grupie zajął drugie miejsce i w ćwierćfinale trafił na Marian Kwodawskiego, późniejszego srebrnego medalistę. Pingpongista z Orzecha przegrał ten mecz 3:0, potem pokonał Pawła Leszczynę 3:0 i zajął ostatecznie miejsce 5-6. W tej kategorii wiekowej startował jeszcze Karol Bula (Radzionków), który w eliminacjach był trzeci, a klasyfikacji końcowej znalazł się na miejscu 15-16.

– Podziwiam kolegę Karola, który nie tak dawno przeszedł poważny zabieg kardiologiczny. Poziom dzisiejszego turnieju jest zdecydowanie wyższy niż przed rokiem. Liczna frekwencja świadczy o tym, że ludziom w zeszłym roku się podobało. Dla mnie to była okazja zagrania z najlepszymi w Polsce – mówi Szczupak.

Nieźle zaprezentował się też Mariusz Żurek (Tarnowskie Góry), ubiegłoroczny lider rankingu tenisistów Amatorskiej Sekcji Tenisa Stołowego w Tarnowskich Górach. W najsilniej obsadzonej kategorii 40-49 lat wygrał swoją grupę eliminacyjną, by ostatecznie przegrać wejście do pierwszej szesnastki turnieju z Marianem Piechnikiem i zając miejsce 17-24. W tej kategorii wystąpił jeszcze Janusz Sikora (Pyrzowice) sklasyfikowany w szóstej dziesiątce.

W kategorii 60-64 lat zagrał Kazimierz Spałek (Tarnowskie Góry) zajmując miejsce w trzeciej dziesiątce. Eryk Pogorzałek (Tarnowskie Góry) przegrał w kat. 70-74 lata mecz ćwierćfinałowy z Henrykiem Glurą 3:1 zajmując miejsce 7-8. W turnieju wystąpiły również nasze pingpongistki. Ewa Popanda po wygraniu jednego meczu zajęła w kategorii 40-49 lat miejsce 9-10, dzieląc je z koleżanką z ASTS-u, Ewą Cieślą (obie Tarnowskie Góry).

Jako imprezy poprzedzające Grand Prix rozegrano turnieje o puchary wójtów gminy Ożarowice i gminy Świerklaniec, współorganizatorów zawodów. Puchar wójta Ożarowic odebrał z rąk Grzegorza Czapli Franciszek Dulkowski, a Świerklańca Artur Szołtysek.

Podobnie jak w ubiegłym roku atrakcją imprezy był pokaz gry i sztuczek pingpongowych w wykonaniu zawodników Silesii Miechowice Jarosława Tomickiego (aktualnego mistrza i wicemistrza Polski seniorów) oraz Grzegorza Iwaniuka, wielokrotnego medalisty mistrzostw Polski.

– Obecnie można zaobserwować niewielki regres w tenisie stołowym. Nasz najlepszy zawodnik Daniel Górak jest gdzieś w ósmej dziesiątce na świecie, choć na nasze warunki gra na prawdę świetnie. Czołowe kluby krajowe korzystają z wypożyczanych na mecze zawodników i nie tworzą jakiegoś większego zaplecza w postaci drużyn rezerwowych, czy też młodzieży. To są jak gdyby sztuczne twory. Udział obcokrajowców sprawił, że poziom superligi wzrósł, a tym samym zwiększyła się przepaść z niższymi ligami. W tej sytuacji inicjatywa weteranów, w tym głównie Adama Hnydy zasługuje na uznanie. To znakomity przykład jak można łączyć przyjemne z pożytecznym, a jednocześnie promować tę dyscyplinę. Młodzież miała dzisiaj okazję oglądnąć kawałek dobrego pingponga. Liczymy na nowe władze związku i położenie nacisku na szkolenie tych najmłodszych. Tylko wyszkolony instruktor w szkole podstawowej daje szanse wychowania dobrego pingpongisty – mówi Jarosław Tomicki.

– Warto ponieść trud organizacji takiej imprezy – dodaje Hnyda, główny organizator Grand Prix. – Wsparcie wójtów gmin Ożarowic i Świerklańca oraz wielu mniejszych sponsorów, w tym Ogrodu Śląskiego i patronat Dziennika Zachodniego ułatwiają zachowanie oczekiwanego przez uczestników poziomu. Marzą mi się jeszcze mistrzostwa Polski amatorów, które mogłyby odbyć się na hali sportowej w Nakle Śląskim – dodaje.

WYNIKI: kobiety 40-49 lat: 1. Alina Zborowska (Jastrzębie Zdrój), 2. Dorota Nowacka (Kraków), 3-4. Beata Barska (Blizne) i Iwona Lewandowska (Łódź);

kobiety +50: 1. Jolanta Szatko – Nowak (Kraków), 2. Anna Maruszczak (Lublin), 3-4. Anna Osińska (Siedlce) i Dorota Paluch (Jastrzębie Zdrój);

mężczyźni 40-49 lat: 1. Piotr Zemła (Gliwice), 2. Stanisław Szydło (Sosnowiec), 3-4. Artur Szołtysek (Żory) i Artur Rachański (Tomaszów Lubelski);

mężczyźni 50-59 lat: 1. Paweł Małkus (Konin), 2. Tadeusz Durka (Bielsko-Biała), 3-4. Jarosław Maruszczak (Lublin) i Andrzej Gniewek (Tarnów);

mężczyźni 60-64 lat: 1. Marian Woźniak (Radom), 2. Henryk Prusiński (Olsztyn), 3-4. Sylwester Żywotek (Łodź) i Marian Strzałka (Gliwice);

mężczyźni 65-69 lat: 1. Bernard Oślizło (Skrzyszów), 2. Franciszek Dulkowski (Grudziądz), 3-4. Janusz Olbiński (Łódź) i Aarne Puu (Kraków);

mężczyźni 70-74 lat: 1. Ryszard Banaszkiewicz (Brzeg Dolny), 2. Marian Gęsicki (Działdowo), 3-4. Antoni Szwab (Wodzisław Śl.) i Zdzisław Orzechowski (Łowicz);

mężczyźni +75 lat: 1. Edward Nowak (Gdańsk), 2. Marian Kwodawski (Gliwice), 3-4. Lech Dojka (Gdynia) i Adam Hnyda (Świerklaniec).