18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prowokacja w Tarnowskich Górach. Na rynku zasłabł mężczyzna [ZDJĘCIA+FILM]

Krzysztof Szendzielorz
Krzysztof Szendzielorz
Na tarnogórskim rynku zasłabł mężczyzna. Okazało się, że miał zawał serca. Mieszkańcy zareagowali. Prowokacja w Tarnowskich Górach pokazała, że tarnogórzanie nie są obojętni na takie zdarzenia, ale nie udzielają pierwszej pomocy.

Prowokację w Tarnowskich Górach zorganizowali 20 maja członkowie Fundacji „Świadomi Rodzice”, ratownicy tarnogórskiej „Caritas” oraz urząd miejski.

Scenariusz przewidywał, że w samo południe na rynku przed ratuszem mężczyzna zasłabnie. Tak też się stało. Osobą, która doznała zawału był Sławomir Ziemianek z Fundacji „Świadomi Rodzice”. Złapał się za serce i padł na płytę rynku jak kłoda.

Leżał tak ponad 10 sekund, kiedy podeszły do niego starsza kobieta i matka z dzieckiem. Starsza kobieta zaczęła wołać, by ktoś wezwał pogotowie. Zaczęła uderzać mężczyznę po twarzy. Sama też sięgnęła po telefon. Zaraz potem zbiegło się wokół mężczyzny kilka osób. Nikt jednak nie zaczął udzielać fachowo pierwszej pomocy.

Wtedy z ratusza wybiegł Dariusz Smieszkoł ratownik stacji Caritas (anonimowo) i zaczął energicznie zabierać się do udzielania pierwszej pomocy. Poprosił jednego z gapiów, by zadzwonił po pogotowie. Tą osobą była Ilona Koptyńska, także ratownicza Caritas. Pogotowie przyjechało po kilkunastu sekundach. Ratownicy wzięli mężczyznę na nosze. Wtedy Ilona Koptyńska oznajmiła zebranym, że uczestniczyli w prowokacji. Podziękowała za reakcję i zaprosiła do pokazów z pierwszej pomocy.

Cała akcja była filmowana, również przez Dziennik Zachodni. Filmik pomoże również w opracowaniu materiałów szkoleniowych. Prowokacja w Tarnowskich Górach pokazała, że tarnogórzanie nie są obojętni na to, co dzieje się wokół nich.

- To był obywatelski obowiązek, żeby zareagować. Wie pan, ja mam synów w wieku tego, co zasłabnął. A gdyby oni się w takiej sytuacji znaleźli, to też chciałabym, aby ktoś im pomógł - mówiła jeszcze długo rozstrzęsiona po prowokacji Zofia Marońska, która jako jedna z pierwszych podpbiegła do mężczyzny, który zasłabł. - Ja tego człowieka kilka razy uderzyłam po twarzy. Biedak. Mam nadzieję, że mi nie odda - śmiała się później kobieta.

Również zdaniem Ilony Koptyńskiej prowokacja w Tarnowskich Górach się udała. Z jednej strony pokazała, że ludzie reagują i dzwonią po pogotowie, ale niestety nikt nie odważył się przeprowadzić pierwszej pomocy przedmedycznej. Sławomir Ziemianek także cieszy z reakcji ludzi, ale zapowiada szkolenia z pierwszej pomocy. Trzeba reagować fachowo, bo w takich sytuacjach niejednokrotnie liczą się minuty, a w tym czasie pogotowie może nie dojechać.

Wojciech Żmudziński, naczelnik wydziały zarządzania kryzysowego w tarnogórskim ratuszu przypomina, że w budynkach urzędu miejskiego przy rynku i na ulicy Sienkiewicza są dwa automatyczne defibrylatory (AED), które służą do przeprowadzenia akcji reanimacyjnej. Każdy mieszkaniec, który jest świadkiem zasłabnięcia, może (a nawet ma obowiązek), by pomóc i wtedy przyda się urzędowy defibrylator. – Wystarczy zapytać ochroniarza. W urzędzie jest także kilkudziesięciu pracowników, którzy zostali przeszkoleni, jak używać defibrylatora – mówi Żmudziński.

Lista nazwisk urzędników z numerami telefonów znajduje się w skrzynce wraz z defibrylatorem. Sprzęt jest także kontrolowany co miesiąc, by urzędnicy mieli pewność, ze działa. Już raz defibrylator w ratuszu na rynku się przydał. Ten w urzędzie przy ul. Sienkiewicza jeszcze nie był używany do ratowania.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto