Rewitalizacja ulic Krakowskiej i Tylnej w Tarnowskich Górach w 2012 roku

Rewitalizacja ulic Krakowskiej i Tylnej na tarnogórskiej starówce wreszcie dojdzie do skutku. Władze Tarnowskich Gór zamierzają wymianę nawierzchni zrealizować w przyszłym roku. To zadanie nie będzie realizowane w etapach, jak wcześniej zapowiadano. Przełożono jedynie w czasie montaż oświetlenia i elementów małej architektury na Krakowskiej.

Przypomnijmy, że o przebudowie Krakowskiej i Tylnej była już mowa za kadencji burmistrza Kazimierza Szczerby. Jego następca Arkadiusz Czech też nie zrezygnował z pomysłu. Burmistrz Czech wciąż liczył na unijne dofinansowanie, ale urząd marszałkowski cały czas opóźniał ogłoszenie konkursu na rewitalizacje. Kiedy wreszcie w ubiegłym roku konkurs został ogłoszony, burmistrz Czech zrezygnował ze złożenia wniosku. Po pierwsze dlatego, że wygasło pozwolenie na budowę dla tego projektu. Po drugie ratusz uznał, że priorytetem powinna być budowa sieci monitoringu w mieście. Miasto nie mogło też w tym konkursie unijnym na rewitalizacje złożyć dwóch wniosków, a tylko jeden. Ostatecznie jednak Tarnowskich Gór nie udało się pozyskać funduszy nawet na monitoring.

Na specjalnej konferencji z udziałem animatorów kultury, przedstawicieli stowarzyszeń i mediów w marcu tego roku ogłoszono, że projekt rewitalizacji Krakowskiej i Tylnej będzie kontynuowany, ale etapami. W nowych propozycjach przebudowy ulic głównych deptaków miasta, w porównaniu do poprzednich sprzed kilku lat, zniknęły lampy, ławeczki i drzewka ciągnące się aż do Rynku.

Na ulicę Krakowską miał powrócić bruk ułożony poprzecznie. Mniejsza kostka brukowa i o innym kolorze pojawiłaby się na chodnikach. Krakowska miałaby się stać czymś na kształt srebrnego traktu. Zaproponowano, by w bruku jezdni umieścić skrzyżowane młotki górnicze, a pod nimi tabliczki z datami informującymi o ważnych etapach rozwoju miasta.

Mniej więcej na wysokości kamienicy nr 18 miałby zostać zaznaczona odpowiednim, innym kolorem bruku zarys tzw. Bramy Krakowskiej, która stała w tym miejscu jeszcze w XIX wieku. Zaproponowano też wstępnie, by lampy na ulicy Krakowskiej były zawieszone na linach. Choć na to muszą najpierw wyrazić zgodę właściciele prywatnych kamienic.

Ulica Tylną także miała zostać wyłożona brukiem, ale też z jednej strony urzędnicy zaproponowali poszerzenie chodnika i umieszczenie na nim elementów małej architektury z klombami, ławeczkami, latarniami i słupkami oświetleniowymi. Teraz na ulicy Tylnej są tylko trzy punkty świetlne.

Co z tych planów pozostało? Okazuje się, że władze miasta zamierzają projekt rewitalizacji przeprowadzić w przyszłym roku. - Nie będziemy tego zadania prowadzić etapami, ale od razu wykonamy je w całości. Projekt obejmie także ulicę Staropocztową - mówi wiceburmistrz Piotr Skrabaczewski.

Uzgodnienia z konserwatorem zabytków, wraz projektem architektonicznym mają trafić do wydziału architektury starostwa jeszcze w grudniu tego roku. Ta jednostka ma wydać pozwolenie na budowę. Na przełomie zimy i wiosny zostanie ogłoszony przetarg. Prace mają objąć głównie przebudowę nawierzchni, choć w przypadku ulicy Tylnej projekt zakłada także zamontowanie nowych punktów świetlnych. Przyszłoroczne plany rewitalizacji Krakowskiej nie obejmują kwestii oświetlenia. Piotr Skrabaczewski przewiduje, że koszt zadania wyniesie ok. 2,5 mln zł. To na razie kwota szacunkowa, bo nie jest jeszcze gotowy kosztorys. Pieniądze trzeba też jeszcze zapisać w uchwale budżetowej na 2012 rok.