Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Orzech - Fortuna Gliwice: Lider okręgówki zremisował w Orzechu ZDJĘCIA

Krzysztof Szendzielorz
Sokół Orzech (żółte stroje) - Fortuna Gliwice 0:0
Sokół Orzech (żółte stroje) - Fortuna Gliwice 0:0 Stanisław Wawszczak
Mecz Sokół Orzech - Fortuna Gliwice zakończył się remisem. Lider okręgówki z Gliwic nie dał rady pokonać w ostatnią sobotę września ambitnie walczących piłkarzy z Orzecha. Sokół nawiązał też współpracę z Górnikiem Zabrze.

Sokół Orzech - Fortuna Gliwice. Relacja
Sokół Orzech bezbramkowo zremisował na własnym boisku z Fortuną Gliwice w meczu IX kolejki rozgrywek o mistrzostwo ligi okręgowej katowickiej grupy IV. Fortuna jest obecnie zdecydowanym liderem, mając na swoim koncie tylko jedną porażkę, z wiceliderującymi Rachowicami.

Sokół Orzech w okręgówce gra od ubiegłego sezonu, który zakończył na 11. miejscu. W przerwie letniej do zespołu doszli Marian Pogorzałek z Orła Miedary, Marcin Kostka z Tarnowiczanki, Łukasz Eliasz z Orła Nakło Śl., Mateusz Przewieźlik z Czarnych Sucha Góra i Marcin Panonko z Tarnowiczanki. Ubytków nie ma, ale treningi zakończyli Paweł Piekarczyk i Łukasz Włodarczyk.

Orzeszanie od początku rundy prezentują najrówniejszą z naszych drużyn formę, więc emocje były zagwarantowane. Miejscowym kibicom marzyła się niespodzianka, ale już pierwsze minuty pokazały, że przyjezdni są doświadczonym zespołem i zdobycie trzech punktów będzie bardzo trudne. Goście przeprowadzali szybkie ataki skrzydłami stwarzając sobie raz za razem okazje pod naszą bramką. Na szczęście nasi obrońcy skutecznie utrudniali im oddanie celnych strzałów i przyjezdni pierwszą okazję mieli dopiero w 10 minucie.

Broniący bramki Sokoła Łukasz Eliasz pewnie jednak interweniował, zażegnując zagrożenie. Po upływie pierwszego kwadransa inicjatywę przejęli gospodarze. Grając pressingiem, wyprzedzali piłkarzy Fortuny, odbierali im piłkę i atakowali środkiem, oddając groźne strzały. Prowadzenie gospodarzom mógł dać Mateusz Urbanowicz w 30 minucie, kiedy to po dwójkowej akcji prawą stroną minimalnie przestrzelił z kilkunastu metrów.

Chwilę później główka stojącego przed bramkarzem Adriana Bieli przeszła nad poprzeczką. Pod koniec I połowy znakomitym strzałem popisał się Maciej Janusz. Nasz pomocnik uderzył mocno z ostrego kąta, ale bramkarz gości zdołał piłkę sparować na rzut rożny. Tuż przed przerwą Fortuna mocno przycisnęła, a w 44 minucie drużynę Sokoła przed utratą bramki po strzale Jakuba Jaskółki uratował słupek.

Goście po przerwie kontynuowali ataki, ale Eliasz nie popełnił błędu. Po upływie kolejnego kwadransa gra się wyrównała i piłkarze obu drużyn mieli okazje na celne trafienie. Okazje mieli Mateusz Wyląg i Dawid Kaczmarek po strzale z rzutu wolnego, w końcu strzał z dystansu Mariana Pogorzałka minął spojenie słupka i poprzeczki o centymetry. Mimo starań piłkarzy i zaciekłej walki na boisku do ostatniego gwizdka sędziego utrzymał się wynik bezbramkowy.

Sokół Orzech - Fortuna Gliwice. Opinie po meczu

- Myślę, że remis nie krzywdzi żadnej ze stron. Marzyło się zwycięstwo, ale przyznam, że w końcówce trzymałem kciuki za utrzymanie remisu. Fortuna to zespół dojrzały, grający niezłą piłkę, który mógł nawet w końcówce rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść. Lider wyraźnie odstaje w naszej grupie i mecz z nim był dla nas trudnym pojedynkiem. Staraliśmy się grać szybkim atakiem, dwoma, trzema zawodnikami. Nie utrzymaliśmy serii zwycięstw na własnym boisku, ale też i nie ponieśliśmy porażki. Borykamy się z kontuzjami, Sebastian Tomaszewski, Marcin Kostka i Szymon Weber to trzej najważniejsi zawodnicy ze środka pomocy, z których na dzień dzisiejszy nie mogę skorzystać. Powoli budujemy zespół, pracujemy nad przeprowadzaniem szybkich ataków. To nasza broń – mówi Marek Tomczyk, trener Sokoła.

Po IX kolejce Sokół zajmuje w tabeli 6. miejsce ze stratą sześciu punktów do prowadzącej Fortuny. Teraz przed drużyną z Orzecha dwa trudne pojedynki derbowe, wyjazd do Nakła i mecz u siebie z Unią Świerklaniec. – Z Orłem Nakło graliśmy trzykrotnie i zaliczyliśmy trzykrotnie porażki. Więc nie będzie łatwo o kolejne, ligowe punkty – dodaje Tomczyk.

Sokół Orzech współpracuje z Górnikiem Zabrze

W miniony piątek w siedzibie Górnika Zabrze, 14-krotnego mistrza Polski odbyło się spotkanie z przedstawicielami Sokoła Orzech, w trakcie którego podpisano umowę o wzajemnej współpracy. W spotkaniu uczestniczyli Sławomir Koniecko, wiceprezes Sokoła oraz trener Marek Tomczyk. Górnika reprezentowali wiceprezesi Krzysztof Maj i Krzysztof Grabowski, a także Kamil Kanclerz oraz Andrzej Orzeszek. Strony zaakceptowały warunki umowy o współpracy obu klubów, która dotyczy w znacznym stopniu szkolenia dzieci i młodzieży.

– Od września kolejnego roku szkolnego chcemy utworzyć w naszej szkole podstawowej klasę sportową piłki nożnej. Liczymy na pomoc trenerską Górnika, liczymy na pomoc sprzętową. Jeszcze jest za wcześnie, aby mówić o innych szczegółach. W najbliższych dniach będzie w końcu rozstrzygnięty przetarg na budowę zaplecza klubowego przy boisku. W założeniach jest, że budowa ma być ukończona w ciągu 300 dni, więc nowy sezon pewnie powitamy już w nowych pomieszczeniach. Nowa budowla, którą obecnie widać, to inwestycja prywatna, będą tam sale do squasha – wyjaśnia Koniecko.

SOKÓŁ ORZECH – FORTUNA GLIWICE 0:0
SOKÓŁ: Łukasz Eliasz – Dawid Kaczmarek, Mateusz Hanak, Łukasz Drabik, Tomasz Mik – Maciej Janusz (81, Marcin Panońko), Marian Pogorzałek, Wojciech Neuman (65, Mateusz Praski), Mateusz Wyląg - Adrian Biela (90, Szymon Wilczek), Mateusz Urbanowicz (71, Jacek Hadyk).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto