Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr ZL z Tarnowskich Gór otrzymał trzy nominacje do nagrody marszałka województwa "Złota Maska"

Krzysztof Szendzielorz
Spektakl o Nosferatu mogliśmy oglądać m.in. na zamku w Starych Tarnowicach
Spektakl o Nosferatu mogliśmy oglądać m.in. na zamku w Starych Tarnowicach Krzysztof Szendzielorz
Trzy spektakle tarnogórskiego Teatru ZL zostały nominowane do Nagród Artystycznych Marszałka Województwa Śląskiego „Złota Maska”

W Tarnowskich Górach mamy teatr, którym możemy się naprawdę chwalić i zapraszać rodzinę, znajomych i gości na jego spektakle. Z pewnością zapewni im przeżycia niezapomniane i na dobrym, artystycznym poziomie, jak na środki i bazę jakimi dysponuje. Mowa oczywiście o Teatrze ZL przy Tarnogórskim Centrum Kultury. Dokonania zespołu doceniło jury kolejnego konkursu.

Ten teatralny projekt, który powołała do życia wiele lat temu (jeszcze jako Teatr Za Lustrem) reżyserka Ewa Wyskoczyl, wyróżnia się na artystycznej przestrzeni powiatu świeżością, oryginalnością i często kontrowersyjnymi treściami, które jednak dają asumpt do ciekawych i rozwijających dyskusji. Chociażby w sprawie zaangażowania wielkich artystów w polityczne ruchy totalitarne („Zarah”, „Bruno Jasieński padł”), czy też kondycji współczesnej klasy średniej i mieszczaństwa („Dulska forever”). Co ciekawe, w tych przedstawieniach grali i grają obiecujący aktorzy młodego pokolenia. Często wywodzący się z naszego powiatu, a teraz robiący karierę na krajowych scenach. Warto przypomnieć takie nazwiska, jak Michał Majnicz, Piotr Trojan czy Mirosława Żak.

Tarnogórzanina Michała Majnicza, na co dzień związanego z wrocławską sceną, możemy zobaczyć w ostatnim przedstawieniu Teatru ZL „Bruno Jasieński padł”. To jedno z trzech przedstawień tarnogórskiego zespołu, które zostało właśnie nominowane do Nagród Artystycznych Marszałka Województwa Śląskiego „Złota Maska”. Dwa pozostałe spektakle, które były wystawiane przez Teatr ZL w 2011, a nominowane do „Złotej Maski”, to „Nosferatu – kronika wielkiej śmierci w małym mieście” oraz „Dulska forever”. Sukces wydaje się tym większy, że teatr działał w tym okresie bez sceny i bez stałego miejsca prób, ze względu na remont sali widowiskowej TCK.

- Nie jesteśmy teatrem instytucjonalnym, lub jak to jeszcze niedawno się nazywało, teatrem offowym. Na Śląsku Tarnowskie Góry też nie są epicentrum teatralnym. Ono bardziej znajduje się gdzieś między Katowicami, Chorzowem i Zabrzem. Tym bardziej się cieszę, że niektórzy członkowie jury nas dostrzegli - mówi Ewa Wyskoczyl.

Ostateczne wyniki poznamy w drugiej połowie marca. Do tego czasu Teatr ZL będzie musiał jeszcze pokazać pozostałym jurorom swoje dokonania i wznawia wystawienia spektaklu „Bruno Jasieński padł”. Odbędą się one: 19 lutego o godz. 18 (bilety 20 zł normalny, 15 zł ulgowy), 20 lutego o godz. 12 (spektakl dla szkół, poprzedzony lekcją teatralną na temat awangardy, futuryzmu i poezji Brunona Jasieńskiego) oraz o godz. 19, 29 lutego go odz.12 (znów spektakl dla szkół) i o godz. 19. W najbliższym czasie będzie można też zobaczyć spektakl „Dulska forever”. Daty jego wystawienia podamy w kolejnych tygodni-kach. Ewa Wyskoczyl nie przewiduje na razie, ze względu na zimową aurę, wznowienia spektaklu plenerowego „Nosferatu ...”

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto