Toyota Yaris Cross 2024. Teraz już tylko z hybrydami

W chwili debiutu reprezentująca segment B-SUV Yaris Cross była oferowana z silnikiem benzynowym 1,5/125 KM oraz napędem hybrydowym o mocy 116 KM. Obecnie Toyota zrezygnowała w tych samochodach z jednostki spalinowej dodając do wspomnianej hybrydy także drugi jej wariant o 15 KM mocniejszy. Zmian w Yaris Cross 2024 jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny nie ma żadnych. Zmieniło się za to w kabinie oraz wyposażenie i zestaw systemów wspierających kierowcę.

Między Yaris a jej „terenową” odmianą Cross większych podobieństw w wyglądzie nie ma. Nie odróżnimy od siebie za to crossovera w wersji poprzedniej tej z 2020 roku od tej po tegorocznym odmłodzeniu. Dopiero gdy zasiądziemy w kabinie Yaris Cross 2024 (w zależności od wersji wyposażenia) zobaczymy nowe zegary, obecność wyświetlacza danych na szybie (HUD) oraz nowy monitor na środku deski rozdzielczej. Także zagłębienie się w menu komputera uświadomi nam, że jest tu sporo więcej niż w dotychczasowym modelu. Yaris Cross zyskała zaktualizowane systemy multimedialne, które działają szybko, mają szeroki zakres funkcji oraz są intuicyjne w obsłudze. Kierowca może dopasować teraz układ oraz typ danych prezentowanych na wyświetlaczu HUD i na tablicy zegarów. Wyświetlacz na tablicy wskaźników w zależności od wersji ma 7 lub 12,3 cala, a ekran systemu multimedialnego 9 lub 10,5 cala.
Systemy Toyota Smart Connect w tym crossoverze wzbogacono ulepszonym asystentem głosowym, który może być wywoływany komendą „Hej Toyota”. Np. gdy usłyszy „Hej Toyota, jest mi zimno”, podniesie temperaturę ogrzewania. Poza tym Yaris Cross 2024 bezprzewodowo łączy się już ze smartfonami przy pomocy Apple CarPlay oraz Android Auto.

Nowa hybryda o mocy 130 KM wykorzystuje znany, trzycylindrowy silnik benzynowy 1,5 l i ma nową przekładnię hybrydową oraz większy i mocniejszy silnik elektryczny. Wraz z przeprogramowaniem jednostki sterującej pozwoliło to właśnie na ów 12-procentowy wzrost mocy ze 116 KM do 130 KM. Ulepszony silnik elektryczny MG2 ma teraz wyższy moment obrotowy, który wzrósł ze 141 na 185 Nm.
Przedstawiciele Toyoty zapewniają, że dzięki tym modyfikacjom auto ma lepsze osiągi bowiem czas przyspieszania od 0 do 100 km/h skrócono o pół sekundy (do 10,7 s), a elastyczność w zakresie prędkości 80-120 km/h poprawiła się o 0,4 sekundy i wynosi 8,9 s. Warto podkreślić, że zwiększenie osiągów nie wpłynęło negatywnie na emisje CO2 oraz zużycie paliwa, które wynoszą odpowiednio 101-116 g/km oraz 4,5-5,2 l/100 km. Dotychczasowy układ o mocy 116 KM emituje średnio 101-115 g CO2/km oraz ma średnie zużycie paliwa na poziomie 4,5-5,1 l/100 km.
Nasze jazdy testowe potwierdziły, że większa moc silnika elektrycznego umożliwia poruszanie się z wyższymi prędkościami w trybie EV oraz bardziej efektywną pracę jednostki spalinowej, co z kolei przekłada się na niższe zużycie paliwa.

Patrząc z zewnątrz nowej Yaris Cross nie odróżnimy od poprzedniczki. Będzie to możliwe dopiero, gdy wyruszymy tym samochodem w drogę, odczujemy większą oddaną do dyspozycji kierowcy moc nowej hybrydy oraz fakt, że pomaga mu w kierowaniu kilka nowych elementów wyposażenia.
Pierwsze wrażenie jest takie, że faktycznie teraz B-SUV Toyoty jest lepiej wyciszony. Mimo, iż w kabinie słychać, szczególnie podczas zdecydowanych przyspieszeń odgłos pracy jednostki trzycylindrowej to jednak ogólnie we wnętrzu można spokojnie rozmawiać nawet przy prędkościach autostradowych. Interesowała nas dynamika nowego napędu i fakt czy te dodatkowe 15 KM w porównaniu z dotychczas znaną w tym modelu hybrydą sprawiają, że Yaris lepiej się „zbiera”. Oczywiście skrzynia bezstopniowa nie lubi wciąż gwałtownych depnięć w pedał gazu, ale odpowiednie nim operowanie sprawiało, że nie narzekaliśmy w żadnych warunkach na ospałość napędu. Było to szczególnie ważne podczas jazdy w ruchu miejskim a także na bardzo krętych drogach wprawdzie asfaltowych, ale za to raz pnących się w górę bądź ostro schodzących w dół. Na autostradzie nowa hybryda jeśli chodzi o przyspieszenia także do prędkości 130 – 140 km/h radzi sobie bardzo dobrze.
Podczas jazdy komputer pokładowym wskazywał średnie zużycie benzyny na poziomie od 3,9 do 4,4 l/100 km. Były momenty, że naprawdę staraliśmy się z tego napędu wycisnąć ile się da. Po pokonaniu ok. 200 km po bardzo różnych drogach komputer wskazał nam również fakt, że podczas jazdy na tym dystansie silnik elektryczny pracował przez 56 % czasu jazdy wspierając silnik benzynowy bądź samodzielnie napędzając samochód. Niskie spalanie jest zatem dużym plusem odmłodzonej Toyoty.
Potwierdzamy również, że Yaris Cross 2024 z nowymi technologiami ma zwiększoną wydajność napędu w zależności od nachylenia drogi. Np. na wzniesieniu nie ma konieczności mocniejszego wciśnięcia pedału przyspieszenia, a podczas zjeżdżania auto delikatnie zwalniało po zdjęciu nogi z pedału przyspieszenia.
Podczas pierwszych jazd testowych mieliśmy również okazję poznać relatywnie sztywne zawieszenie tego samochodu oraz pewność zachowania się (nisko położony środek ciężkości) nawet w ciasnych zakrętach. Precyzyjny układ kierowniczy i całkiem żwawy napęd uczyniły tę jazdę naprawdę przyjemną. Doceniamy również współpracę pojazdu z aktywną nawigacją, która objawiała się np. samoczynnym zwalnianiem przed zakrętami i wspomaganiem skręcania przy pokonywaniu łuków.
Trochę jednak narzekaliśmy na nawigację, która po ustawieniu celu pokazywała jedynie dystanse i czas dojazdu do punktów pośrednich a nie do celu ostatecznego, irytujące były również dźwięki sygnalizujące nawet minimalne przekroczenia prędkości (da się to wyłączyć), ale to skutek obecności systemów „czytania” i reakcja pojazdu na odpowiednie znaki.

Obecnie układ cen w zależności od wersji wyposażenia sprawia, że tańsze odmiany (Active i Comfort) są napędzane „starą” hybrydą 116 KM (możliwy także napęd AWD-i), a te bogatsze i oczywiście droższe (Executive, GR Sport i Premiere Edition) tą o mocy 130 KM. Jedynie wersja Style (po środku) może być wybierana zarówno ze słabszą jak i mocniejszą hybrydą, a także z napędem tylko na przód bądź wszystkie koła.
Najtańsza Toyota Yaris Cross 2024 (Active) kosztuje teraz 104.300 zł. Będzie to model z napędem o mocy 116 KM i napędzanymi tylko kołami przednimi. Za egzemplarz z hybrydą 130 KM w topowej wersji Premiere Edition i napędem AWD-i trzeba zapłacić 149.600 zł. Dopłata do mocniejszej hybrydy wynosi 2000 zł, ale pamiętajmy, że możemy ją mieć dopiero od wersji Style i stąd w poniższej tabelce różnica prawie 20 tys. zł między wersjami Hybrid 116 i Hybrid 130. Dopłata do napędu AWD-i wynosi 10 tys. zł. Dodajmy, że niezależnie od rodzaju napędu wszystkie Yaris Cross mają skrzynie automatyczne e-CVT.

Toyota Yaris Cross 2024. Dane techniczne: