KRÓTKO: Stefania Zacharska z Tarnowskich Gór skończyła 105 lat!

25 listopada Stefania Zacharska ukończyła 105 lat. Życzenia złożyli jej przedstawiciele trzech szczebli samorządu: wiceburmistrz Jolanta Tuszyńska, członkowie zarządu powiatu Aleksandra Król Skowron i Marian Szukalski oraz radna wojewódzka Barbara Dziuk. Kwiaty przynieśli też nauczyciele Zespołu Szkół Artystyczno - Projektowych, gdzie jubilatka uczyła od 1945 do 1972 roku.

Urodziła się jednak w Stanisławowie na Kresach. Jej ojciec - Edward Zacharski, był urzędnikiem kolejowym a potem dyrektorem Banku Ziemi Stanisławowskiej. Jeden z braci – Mieczysław był kadetem szkoły podchorążych, poległ pod koniec września 1939 r. pod Lwowem po wkroczeniu wojsk sowieckich na wschodnie tereny Polski.

Uczyła się w gimnazjum Sióstr Urszulanek, a następnie w Seminarium Nauczycieli Rzemiosł w Rybniku również prowadzonego przez Siostry Urszulanki. Naukę w seminarium ukończyła egzaminem maturalnym oraz egzaminem sprawdzającym umiejętności praktyczne i zawodowe. Aby mieć prawo nauczania zawodu i technologii trzeba było jeszcze odbyć dwuletnią praktykę zawodowo-dydaktyczną. Praktykę taką odbyła w Pracowni w Wyższej Szkole Zawodowej we Lwowie.

Po uzyskaniu dyplomu Nauczyciela Zawodu podjęła pracę w Prywatnym Gimnazjum Pani Pietraszkiewicz w Wilnie, uczyła również w Gimnazjum Sióstr Benedyktynek. W czasie wojny pracowała w Żółkwii. W 1944 roku, w obawie przed sowieckimi wywózkami, przeniosła się wraz z siostrą Zofią, do rodziny jej męża do Tyczyna koło Rzeszowa, aby tam przetrwać przejście frontu, a zaraz po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku pani Stefania przyjechała do Tarnowskich Gór i od razu rozpoczęła pracę w powstającej właśnie Szkole Odzieżowej (dziś ZSAT).

Jubilatka pytana o receptę na długowieczność mówi, że ma bardzo dobra opiekę rodziny. Wspomina też o diecie. - I nigdy się nie przejadałam - zdradza pani Stefania, która jest najstarszą mieszkanką Tarnowskich Gór. W mieście mieszkają jeszcze dwie osoby, które mogą się poszczycić ukończeniem 100 lat. W tym roku ukończyli je Gertruda Świętek i Edward Sprot. Jednak na terenie obejmującym swoim działaniem zabrzański oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (podlegają mu: Zabrze, Bytom, powiat gliwicki wraz z miastem Gliwice i powiat tarnogórski wraz z Tarnowskimi Górami) jest o wiele więcej tak wiekowych osób.

- Nasz oddział wypłaca aktualnie świadczenia aż 54 osobom, które ukończyły 100 lat - mówi Maciej Wroński, rzecznik zabrzańskiego ZUS. - Przekroczenie tej granicy wieku wiąże się z przyznaniem przez Prezesa ZUS honorowego świadczenia z tytułu ukończenia wieku 100 lat. Takie świadczenie wynosi obecnie 2822,66 zł i wypłacane jest wraz z dotychczasową emeryturą lub rentą. W tym ekskluzywnym gronie stulatków prym wiedzie pewien emeryt z Gliwic, który w grudniu ukończy 109 lat - dodaje.