Po prawie 10 latach działalności tarnogórski zespół Mouga został rozwiązany. Mateusz "Konyu" Konieczny, Marcin "Dywan" Misdzioł, Piotr "Kura" Wojtczak, Adam "Bażant" Kurda, Sebastian "Stepol" Brzuszczak raczej na scenie razem się nie pojawią. "Złożyło się na to wiele czynników, ale przede wszystkim doszliśmy do wniosku, że ta formuła się wyczerpała - czytamy na facebookowym profilu Mougi. Szkoda, bo Mouga była niezwykle ciekawym projektem. Kojarzona z metalem, potrafiła jednak mieszać style. Wygrała kilka znaczących festiwali muzycznych w Polsce. Występowała m.in z Acid Drinkers. Mouga koncertowała również poza Polską, w tym w Austrii.
Część składu tarnogórskiego zespołu, postanowiło jednak nadal grać razem, ale pod innym szyldem. Trio w składzie "Konyu", "Stepol" i "Dywan" utworzyli kapelę The Sin Company (identycznie nazywała się jazzowa grupa "Stepola" - przyp. red.). Nowy zespół właśnie zaprezentował w internecie swój najnowszy teledysk do singla pt. "Wanted! - Dead or Alive".
Co ciekawe w teledysku wystąpił też gościnnie inny tarnogórski muzyk i wokalista Kuba Nycz, znany m.in. z "Idola" i X-Factora", a jeszcze wcześniej lider nieistniejąceej już grupy O'reggano.
Nowy utwór The Sin Company, podobnie jak utwory Mougi, jest niezwykle energetyczny. Styl obu kapel jest porównywalny. O różnicach raczej decydują niuanse. Nam wydaje się, że Mouga była bardziej metalowa, a The Sin Company w swoim pierwszym utworze oscyluje na pograniczu punk rocka i hardcore. Oceńcie zresztą sami, a muzykom życzymy powodzenia na nowej, artystycznej drodze życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
