Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Medale dżudoków tarnogórskiej Ahinsy w niemieckim Sprembergu

Stanisław Wawszczak
Jakub Binek (drugi z prawej) na trzecim miesjcu podium niemieckich zawodów
Jakub Binek (drugi z prawej) na trzecim miesjcu podium niemieckich zawodów Krzysztof Szendzielorz
Łukasz Szołtysik, Agata Binek i Jakub Binek (wszyscy UKS Judo Ahinsa Tarnowskie Góry) stanęli na podium międzynarodowego turnieju dżudo w niemieckim Spremberg.

Zawody rozegrano w miniony weekend pod nazwą Internationaler Stadtwerke-Cup Spremberg 2013, a nasi dżudocy wystartowali w grupach wiekowych U-16 (roczniki 1998/99/00) i U-13 (roczniki 2001/02). W grupie starszej Jakub Binek (2000) wywalczył medal brązowy, w grupie młodszej Agata Binek brązowy i Łukasz Szołtysik srebrny (oboje 2002).

- Moi zawodnicy wrócili z medalami, chociaż odczuwam pewien niedosyt. W tym roku weszły nowe przepisy. Zawody rozgrywane były według starych przepisów, z wyjątkiem możliwości stosowania dźwigni i duszeń. Były jednak obwarowania, polegające na tym, że sędzia sam decydował, kiedy w przypadku ich stosowania przerwać walkę i ogłosić ippon. Wystarczyło więc próbować zakładać dźwignię i wygrać nie czekając na poddanie się zawodnika. Tak właśnie stało się w przypadku dwójki naszych zawodników. Zarówno Agata jak i Łukasz przegrali po jednej walce, w wyniku decyzji sędziowskich. W kolejnych walkach nie popełnili już żadnego błędu i pozostałe walki wygrali. Łukasz zdobył srebrny medal, Agata brązowy – mówi Tadeusz Wójcik, prezes i trener Ahinsy.

Jeszcze inny przebieg miały walki Jakuba, który po pierwszym wolnym losie, wygrał drugą walkę. W trzeciej, dwa razy założył trzymanie i tylko wyjście poza pole walki po 12 sekundach, uratowało przeciwnika od przegranej. W nowych przepisach walka toczy się dalej, a trzymanie przez 12 sek. to już yuko, 15 do 19 sek. waza-ari, a 20 sek. to ippon. W trakcie dalszej walki Binek próbował dźwignie, rzuty, duszenia, ale po zakończeniu pojedynku sędzia wskazał na wygraną przeciwnika, pomimo iż nie wykonał on żadnego ataku.

- Później okazało się, że sędzia był z tego samego klubu co walczący z Kubą zawodnik – komentuje Wójcik. Pozostałe trzy kolejne walki Binek pewnie wygrał, zajmując ostatecznie trzecie miejsce w wadze 43 kg. W zawodach uczestniczyło ponad 250 młodych dżudoków z całej Europy, w tym i z Polski.

- Konfrontacja z dżudo niemieckim wypadła bardzo korzystnie dla moich zawodników. W tym miesiącu przed nimi jeszcze mocne zawody ligi szkolnej w Mysłowicach i Puchar Polski w Suchym Lesie koło Poznania - kończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto