W poniedziałek, 24 lutego, KKS Tarnowskie Góry pokonał na wyjeździe MKKS Zagłębie Sosnowiec 62:40 (22:7, 12:14, 11:10, 10:16) w rozgrywkach o mistrzostwo Śląska w kategorii młodzików starszych (MU-14). Trwa już druga faza rozgrywek i tarnogórscy koszykarze, którzy po pierwszej fazie znaleźli się w dolnej połówce walczą wśród 12 zespołów o jak najwyższe miejsce w finale B.
- Niewiele nam zabrakło do tego, aby znaleźć się w górnej połówce tabeli i walczyć w stawce ośmiu najlepszych zespołów. Przegraliśmy rywalizację o to miejsce z KU AZS PC Częstochowa. Trudno, teraz naszym celem jest miejsce dziewiąte, najwyższe możliwe do osiągnięcia. W rywalizacji o nie liczą się tylko trzy zespoły, GTK Fluor Gliwice, KS MOSiR Cieszyn i my. Niestety, dość pechowo przegraliśmy pierwszy mecz z Cieszynem i teraz musimy wygrać wszystkie pozostałe spotkania, jak również liczyć na to, że Gliwice pokonają Cieszyn. Na razie wszystko jeszcze jest możliwe – zapewnia Rafał Łukomski, trener KKS-u.
Mecz z Zagłębiem młodzików starszych KKS Tarnowskie Góry miał należeć do łatwych, tym bardziej, że sosnowiczanie zamykają tabelę. Po wysokim wygraniu pierwszej kwarty, potem gra naszego zespołu niezbyt się kleiła.
- Wygraliśmy, ale mecz jakoś nam nie wyszedł. Mieliśmy dużą przewagę, jednak nie potrafiliśmy tego udokumentować punktowo. Koszykówkę trenować zacząłem dzięki panu Rafałowi, który w mojej podstawówce był wuefistą – mówi Gregorio Mendoza-Szmit, kapitan zespołu, członek kadry Śląska młodzików starszych. Słabszy mecz rozegrał też Patryk Połczyński, przeważnie główny dostarczyciel punktów. Połczyński w zespole jest jednym z najlepszych wykonawców rzutów za trzy punkty.
- W meczu z Sosnowcem na dziewięć rzutów zza koła, ani jeden nie wpadł. A rzuty z dystansu są moim konikiem. Ćwiczę je indywidualnie, to ponad połowa mojego treningu. Chodzę specjalnie na orlika i tam rzucam do kosza. W drużynie są koledzy, którzy lubią wjeżdżać pod kosz, ja wolę trafić z dystansu. Mieszkam w Radzionkowie i do koszykówki trafiłem przypadkiem. Co prawda moi rodzice znają Andrzeja Plutę, ale ja byłem za stary do jego grup treningowych. Gram dzięki koledze, który mnie tutaj zaprosił – mówi Patryk Połczyński.
W rozgrywkach grupy MU-14 najlepszy MOSM Tychy, lider rozgrywek finału A, kolejne miejsca zajmują MKS Dąbrowa Górnicza i MKS Zabrze. W finale B obecnie prowadzi GTK Fluor Gliwice 21 pkt., przed KKS 20 pkt i MOSiR-em Cieszyn 19 pkt., który ma rozegrany jeden mecz mniej.
Młodzicy starsi KKS Tarnowskie Góry trenuje cztery razy w tygodniu: we wtorek, środę piątek i sobotę na sali sportowej tarnogórskiego Staszica. W poniedziałki rozgrywane są mecze ligowe.
- W Koszykarskim Klubie Sportowym trenuje na dzień dzisiejszy blisko 120 zawodników. W rozgrywkach uczestniczą jeszcze kadeci, dziewczyny i chłopcy w minikoszykówce. W klubie trenuje też grupa najmłodszych, tzw. grupa naborowa dla uczniów klas 1 – 3 szkół podstawowych – mówi Łukasz Kowalski, prezes KKS-u.
MKKS ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – KKS TARNOWSKIE GÓRY 40:62 (7:22, 12:14, 11:10, 10:16)
KKS TARNOWSKIE GÓRY: Daniel Krasoń (5 pkt.), Gregorio Mendoza-Szmit (20), Dawid Biegaj (4), Wojciech Smuczek (2), Paweł Borkowski (5), Jakub Jelonek, Patryk Połczyński (13), Wiktor Litwiński (4), Adam Gloc (2), Jakub Szczerba (7).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?