Podsumowanie roku sportowego. O sukcesach i porażkach naszych zawodników

Mija kolejny rok, to okazja do podsumowania też sportowych dokonań. Staraliśmy się być na najważniejszych imprezach i przekazywać Naszym Czytelnikom informacje z pierwszej ręki. Najpierw piłka nożna, bo ona jest najpopularniejszą dyscypliną sportową. W naszym powiecie zarejestrowanych jest ponad 2 tysiące czynnych piłkarzy, a liczba kibiców przychodzących regularnie na mecze naszych drużyn we wszystkich klasach rozgrywkowych też idzie w tysiące.

A więc piłka nożna! Jest nieźle, chociaż kibice marzą o czymś więcej. Dwa najlepsze nasze kluby piłkarskie, Ruch Radzionków i Gwarek Tarnowskie Góry grają w IV lidze. Wiosna należała do popularnych cidrów. Wygrali poprzedni ligowy sezon z przewagą 14 pkt nad drugimi w tabeli Zielonymi Żarki, ale w barażach o awans do III ligi potknęli na LKS-ie z Bełku. Dwie porażki, najpierw na wyjeździe 2:1, potem u siebie 3:1 oddaliły marzenia Ruchu o awansie. To było spore rozczarowanie dla radzionkowskich fanów, którzy w naszym powiecie są największą grupą kibicowską. Mimo porażki, działacze Ruchu zapowiedzieli dalszą walkę o powrót do III ligi. Tymczasem radzionkowianom niespodzianie wyrósł groźny rywal.

Tarnogórski Gwarek, którego działacze przed kilkoma laty postawili sobie za cel grę swojego zespołu w III lidze przebudował zespół i pod wodzą Krzysztofa Górecko, nowego trenera odważnie włączył się do walki o awans. Tarnogórzanie wygrali rundę jesienną, wygrywając 11 spotkań, w tym u siebie z Ruchem i prowadzą w tabeli z przewagą 7 pkt. nad cidrami. Radzionkowianie, chociaż przed dwoma tygodniami sprzedano im stadion przy Narutowicza nie zamierzają składać broni. Piłkarska wiosna, będzie więc interesująca.

Pozostałe nasze najsilniejsze piłkarskie kluby grają lidze okręgowej. Szanse na awans wydaje się mieć Orzeł Miedary, który zajmuje w tabeli katowickiej gr. II drugie miejsce, tracąc jeden punkt do liderującej Warty Zawiercie. Miedarscy piłkarze od kilkunastu lat zapowiadają walkę o awans do IV ligi, mają za sobą kilka bardzo udanych rund w okręgówce, ale nigdy nie udało im się utrzymać dyspozycji przez cały sezon. Ostatnie lata grali słabiej i nawet spadli do A klasy, jednak w ubiegłym sezonie w imponującym stylu wrócili do grona ligowców. Czy rozpędzony Orzeł wiosną będzie równie skuteczny?

Wiernie kibicowaliśmy też Koszykarskiemu Klubowi Sportowemu Tarnowskie Góry. Przed czterema laty Łukasz Kowalski, Michał Zalewski, Radosław Kuciński i Rafał Łukomski postanowili wypromować koszykówkę, stworzyć profesjonalny klub sportowy, uruchomić treningi dla dzieci i młodzieży w wieku 7-15 lat i wystartować w rozgrywkach III-ligowych Śląskiego Związku Koszykówki. Zamiar udało się urzeczywistnić. KKS gra w III lidze i na razie zajmuje w niej czwarte miejsce z szansą na baraże o wejście do II ligi. Sympatycy koszykówki organizują też rokrocznie trzydniowy Memoriał Krystiana Michalskiego i Szymona Łysika. Byliśmy i widzieliśmy jak, Kutna Hora (Czechy) wygrała w finale z Machiną AG Rolbud Radzionków 50:47, zdobywając po raz kolejny piękny puchar.

W ostatnich latach możemy też oglądać ligowe pojedynki siatkarek. W II lidze od trzech sezonów na hali sportowej radzionkowskiego MOSiR-u gra miejscowy Sokół. Druga nasza drużyna, tarnogórska Gwiazda bliska była wywalczenia wiosną awansu do II ligi. O niepowodzeniu zdecydował turniej barażowy w Częstochowie. Wystarczyło wygrać jeden mecz. Szkoda, bo zespół budowany kilka lat przez Jacka Tarkiewicza rozpadł się.

Mamy nadal silnych dżudoków, a najlepsi z nich to Martyna Nolewajka, Agata Binek i jej brat Kuba oraz Łukasz Szołtysik (UKS Judo Ahinsa Tarnowskie Góry), którzy wielokrotnie stawali na podium różnych zawodów, tych międzynarodowych i tych lokalnych. Wywalczyli dla klubu tyle medalu, że trudno je zliczyć. Wiemy, że sprawili wiele radości Tadeuszowi Wójcikowi, trenerowi i prezesowi klubu. Meldunki o ich sukcesach nadchodziły prawie, co tydzień.

Byliśmy też na kolarskich mistrzostwach Śląska „górali” rozegranych na Księżej Górze w Radzionkowie. Cieszyliśmy się z sukcesów tarnogórzan, złotego medalu Sebastiana Globisza i srebrnego Tadeusza Komandera. Latem swój sukces świętowały laskarki UKHT Ósemka Tarnowskie Góry. Nasze dziewczyny wywalczył brązowy medal na mistrzostwach Polski juniorek. To wielkie osiągniecie zespołu i Andrzeja Miśkiewicza, jego trenera.

Naszą dumą są też kajakarze Olimpijczyka Nowe Chechło. W minionym sezonie zdobyli oni 17 medali mistrzostw Polski, z zawodów mniejszej rangi przywieźli ponad 100. Te sukcesy uzupełnia 4 miejsce Julii Lis na mistrzostwach świata juniorek w K-4. Olimpijczyk to najlepszy klub kajakarski na Śląsku i jeden z najlepszych w Polsce.