Choć tarnogórzanie byli w spotkaniu faworytami, to zespół z Czechowic sprawił w rozgrywkach już niejedną niespodziankę. Pierwsze mecze singlowe rozegrali Szymon Skop i Marek Bartusik, gładko wygrywając swoje pojedynki. Po nich do stołów podeszli Maciej Chorąży i Adam Drzyzga. O ile Chorąży szybko odprawił swojego przeciwnika, to Drzyzga stracił pierwszy punkt na rzecz gości po pięciosetowym pojedynku z Adamem Ramendą, dziesiątym zawodnikiem seniorskiej listy rankingowej Śląskiego Związku Tenisa Stołowego. Najwyżej z tarnogórzan jest na tej liście Skop, zajmujący szóste miejsce. Po pierwszej serii gier pojedynczych stan meczu wynosił 3:1 dla Skarbka.
- Z Adamem Drzyzgą sporo trenowaliśmy w okresie przerwy, czasem nawet dwa razy dziennie, przygotowując się do tego meczu. Tymczasem gra dzisiaj słabiej. Może jest przemęczony. Ten rok zaczął się dla mnie źle. Byłem przeziębiony i wystartowałem w WTK-u bez treningu. W tym roku nastawiam się głównie na dobrą grę w lidze i chciałbym zawalczyć o medal na mistrzostwach Śląska. W debla gram z Maćkiem Chorążym i trzeba przyznać, że na razie męczymy się. Z reguły przegrywamy pierwsze sety i potem gonimy. Nie ma między nami dobrego zgrania. Musimy też poprawić koncentrację – mówił w przerwie Skop.
W grach podwójnych wystąpiły pary Chorąży – Skop na pierwszym stole i Bartusik – Michał Paszkiewicz na drugim. Na wynikiem zwisły chmury, bowiem na drugim stole nasi przegrali 3:0, a na pierwszym, tarnogórska para wygrała dopiero po zaciętym, pięciosetowym pojedynku. Stan meczu 4:2.
W drugiej serii gier singlowych najpierw Bartusik przegrał 3:0 z Ramendą, ale na szczęście Skop wygrał z Robertem Szymikiem 3:1. Do drugiej gry szybciej podszedł na drugim stole Adam Drzyzga i nieoczekiwanie zaczął przegrywać swój pojedynek 2:1. W tej sytuacji Mariusz Kocik, trener Skarbka do ostatniego pojedynku wysłał Chorążego. Ten bez problemu wygrywa 3:0 i zdobywa szósty, zwycięski punkt w meczu.
- Jakie mam marzenia na ten rok? Zdobyć w marcu mistrzostwo Śląska młodzieżowców i dobrze zagrać w mistrzostwach Polski. Wygrałem ostatni wojewódzki turniej kwalifikacyjny w Bytomiu i aktualnie prowadzę na śląskiej liście rankingowej młodzieżowców. W dwóch poprzednich też byłem na podium – mówi Chorąży.
Tymczasem morderczy pojedynek na drugim stole kończy się również wygraną tarnogórzanina. Drzyzga zdołał w końcu odwrócić przebieg gry i pokonał w pięciu setach Pawła Wróbla. Skarbek wygrywa mecz z wynikiem 7:3.
- Przeciwnik jest zespołem na zbliżonym poziomie, to połączenie młodości i doświadczenia. Wygrana z nimi daje nam zachowanie szans na grę w barażach, bo nasze straty do trójki najlepszych są niewielkie. Obecnie zajmujemy czwarte miejsce za LUKS-em Węgierska Górka, Rojem Żory i LKS-em Kujakowice ze stratą do nich jednego punktu – podsumował Mariusz Kocik.
Zwycięstwem zakończył się też pierwszy w Nowym Roku drugoligowy mecz drużyny kobiet Skarbka. Pierwszy zespół pań pokonał w Chróścicach rezerwy miejscowej Victorii 7:3 i nadal zajmuje w tabeli czwarte miejsce.
MKS SKARBEK TARNOWSKIE GÓRY – MKS CZECHOWICE DZIEDZICE 7:3
SKARBEK: Szymon Skop (2,5 pkt.), Maciej Chorąży (2,5 pkt), Marek Bartusik (1 pkt.), Adam Drzyzga (1), Michał Paszkiewicz.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?